Wpis z mikrobloga

Kiedyś jak pierwszy raz się zderzyłem z rynkiem nieruchomości myślałem, że pośrednik to taka osoba, która pomoże mi znaleźć mieszkanie XD

O naiwności, serio myślałem, że ok, dostanie 5000 PLN, no ale będzie mi szukał, za mnie jeździł itd. A okazuje się, że nie 5k, tylko 3% wartości mieszkania, nic nie będzie szukał tylko ew. podsyłał co tam ma, a 99% umów z kupującymi jest podpisywanych na etapie zadzwonienia na ogłoszenie i stanowi warunek, aby w ogóle otworzyć drzwi oraz oczywiście podkładkę by skasować te dodatkowe 3%.

To że legalne jest pobieranie prowizji od obu stron umowy jest chore XD

#nieruchomosci
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak widzicie (a szukajcie mądrze i wytrwale) na tym samym portalu kilka ogłoszeń tego samego mieszkania ale przez wiele biur to 99% że to ogłoszenie gdzieś jest lub chwile temu było od właściciela, sprzedającego. Cwaniaki przeglądają też FB/inne mało znane portale/whatever i tam znajdą i namówią że oni też to wystawią i pomogą sprzedać.
To pewnie bo żadne biuro nie daje innym posprzedawać swojej zdobyczy. Także jak szukasz dobrze to może i
  • Odpowiedz
Ja powiem wiecej, znam przypadek osoby która pracowała w takim biurze pośrednictwa w Warszawie na zleceniu/dzieło - jak sie okazało nie miala nawet pensji xD pracowała 3 miesiace i jej zarobkiem miałbyć gigantyczny procent prowizji od sprzedaży mieszkania xD Finalnie nie sprzedała nic, tylko nagadała i nałaziła sie, i zmienila pracę, ale wszyscy młodej osobie obiecywali złote góry, ze niby nie masz pensji ale jak zgarniesz z 30-50k to super..
  • Odpowiedz
@mickpl:

To że legalne jest pobieranie prowizji od obu stron umowy jest chore XD


Pośrednik wykonuje usługę dla obu stron transakcji - skojarzenie i doprowadzenie do zawarcia umowy. Czemu miałoby być nielegalne wynagrodzenie od osoby dla której świadczysz jakaś usługę?
  • Odpowiedz
@Humbaq: nie pitol, ryczałtem 2000 taka usługa to już dużo ale nie, 20 000 poproszę. To rak i płacenie mu jako kupujący to psucie rynku i frajerstwo.

Przed internetem były biura matrymonialne, te wyginęły - wszedł internet. A zła baba puści cie z torbami i zmarnuje 10 lat życia. To może jednak znajdź ostatnie biuro matrymonialne w kraju, może jakieś jest, i poszukajcie sobie kobiety (o ile nie macie).
  • Odpowiedz
dlatego zamiast pośrednika lepiej skorzystać z prawnika. Przynajmniej sprawdzi księgę wieczystą, powie Jakie papiery są potrzebne do aktu, na co zwrócić uwagę, Jakie są ryzyka związane z zakupem konkretnej nieruchomości.


@matti82: podczas bk2 było tak (Kraków), że ludzie sobie już z gardeł wyciągali wzajemnie te mieszkania. Jedno mieszkanie tego samego dnia oglądało 50 osób i licytacja, więc zazwyczaj miałeś może dzień na decyzję. A to mieszkanie było jedynym, które spełniało
  • Odpowiedz