Aktywne Wpisy

kamil-tumuletz +681
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
perfidnyplan +299
Millennialsi - 1981–1996.
Te roczniki mają w sobie ciekawy paradoks: dorastanie w świecie, który dopiero się „przebudzał” technologicznie, ale jeszcze nie przykleił ludzi do ekranów na stałe. To taki moment, w którym człowiek znał dźwięk łączenia modemu, ale jednocześnie wiedział, gdzie w blokach były najlepsze trzepaki i jak pachniało powietrze latem, kiedy ekipa z podwórka wracała zmęczona, ale zadowolona.
To doświadczenie daje dziwną odporność na cyfrowy chaos. Można korzystać z technologii bez
Te roczniki mają w sobie ciekawy paradoks: dorastanie w świecie, który dopiero się „przebudzał” technologicznie, ale jeszcze nie przykleił ludzi do ekranów na stałe. To taki moment, w którym człowiek znał dźwięk łączenia modemu, ale jednocześnie wiedział, gdzie w blokach były najlepsze trzepaki i jak pachniało powietrze latem, kiedy ekipa z podwórka wracała zmęczona, ale zadowolona.
To doświadczenie daje dziwną odporność na cyfrowy chaos. Można korzystać z technologii bez





#medycyna #lekarz #zalesie
Tak jak mówie. Dopóki nie przestaniesz chodzić, to będą ci mówić że wymyślasz. Bo dopóki chodzisz to tylko ty czujesz, że coś jest nie tak, a inni nie są w stanie tego poczuć/zobaczyć
@JonaszSynGrazyny: To wlasnie głównie prywatne wizyty tak wyglądają. Prywatna służba zdrowia to jest porażka. Nigdy nie rozumiem ludzi, którzy nadają na NFZ, a gloryfikują służbe prywatną. Dla mnie to w 99% przypadków są zdrowi ludzie. W prywacie prawie nic się nie leczy, bo to są koszta, a w prywatnej chodzi tylko o to żeby zarobić. Najlepiej 20 minut pogadać z pacjentem wziąć 300zł
@GodComplex: zgadzam się, że jakieś 3/4 prywatnych wizyt lekarskich to patologia nastawiona na wyciągnięcie kasy od pacjenta, a nie na rzetelne podejście i diagnozę. I co najlepsze, to samo usłyszałem od jednego z najlepszych i