Wpis z mikrobloga

@Choma_Brutus: Ciężko mi się odnieść do tego, być może, wiem że zdarzenia z identycznymi niemal istotami jak w Emilcinie miały też miejsce w Przyrownicy i Golinie również w roku 1978- te przypadki były opisywane zarówno w "UFO nad Polską" jak i na łamach tego kwartalnika. Przypadkiem Emilcińskim Rzepecki i Piechota akurat nie zajmowali się.
  • Odpowiedz
@Choma_Brutus: to bzdura wyssana z palca przez tego Rdułtowskiego czy jak mu tam, nie ma żadnego dowodu na potwierdzenie jego bardzo przekombinowanej hipotezy. Nie da się tak zahipnotyzować człowieka, hipnoza służy głównie do odzyskiwania realnych wspomnień a nie indukowania fałszywych.
  • Odpowiedz
@Dzedaj_z_Chenoboskion: Też mam trochę tych zeszytów starego magazynu ufologicznego na półce. Wcześniej, bo w PRLu też ludzie działali w ufologicznych stowarzyszeniach i wychodziły dobre profesjonalne świetnie napisane książki w temacie. W latach 90. to już sporo kiepskiej literatury ufologicznej wydano (dobra też była), bo wtedy do druku szło wszystko co mogło się sprzedać, bez względu na poziom i jakość tekstu.
  • Odpowiedz
@Marekexp Z 10 lat temu pojechaliśmy z kumplami na wzgórze pod miastem oglądać meteoryty. W pewnym momencie zauważyłem, że pomiędzy gwiazdami na niebie latało "coś" co wyglądało jak trochę jaśniejsza gwiazda. Latało zygzakiem raz wolniej, raz szybciej po niebie a momentami zastygało w bezruchu na kilkadziesiąt sekund. Oglądaliśmy to w pięciu przez dobre pół godziny.
  • Odpowiedz