Wpis z mikrobloga

  • 225
@Epiktetlol nie opanowałeś własnego samochodu przy wyprzedzaniu i stało się dokładnie to, czego wyprzedzana osoba chciała uniknąć i płaczesz że się to tobie przytrafiło, bo ktoś inny jechał mniej niż ty byś chciał? Chyba jednak był powód, że ta osoba jechała tyle, a nie więcej.
Nawet mi nie jest przykro xD
Szkoda tylko że nie umiesz wyciskać z tego powodu, tylko zwalasz na innych, klasyk: "wszyscy winni tylko nie ja" xD
  • Odpowiedz
@Epiktetlol: Wow, masz problem, bo ktos jechal bezpiecznie po osniezonej drodze, rozumiem jakby to jeszcze autostrada byla i ktos jechal 50km/h, ale nie. Jak widac pospiech w takich warunkach nie poplacil.
  • Odpowiedz
nie opanowałeś własnego samochodu przy wyprzedzaniu i stało się dokładnie to, czego wyprzedzana osoba chciała uniknąć i płaczesz że się to tobie przytrafiło, bo ktoś inny jechał mniej niż ty byś chciał? Chyba jednak był powód, że ta osoba jechała tyle, a nie więcej.


@Razi91: Tylko co innego jest przyspieszyć do normalnej prędkości, a co innego wyprzedził kapelusznika. W lato krajówki są usłane pociągami jakie się tworzą za kapelusznikami. Zbije
  • Odpowiedz
  • 1
@cwlmod: Wyprzedzałem 2 samochody jadące 50 km/h. Miała być prosta operacja, niestety wraz z impetem mojej prędkości tył mi zarzuciło. (Wiadomo w takich słabszych autach tego nie ma, bo jest ten gejowski przód napęd.). Na szczęście trochę wyratowałem sytuacje i skończyło się w rowie.
  • Odpowiedz