Wpis z mikrobloga

Weźcie mi powiedzcie czy ja coś źle robię czy jak? Zainstalowałem #hellletloose No i wbijam na serwer respawn strzelcem. Biegnę w stronę walk, 8 na 10 przypadków to zanim dotarłem w pobliże to ginąłem od nalotu/czołgu nie wiadomo skąd/ostrzału nie wiadomo skąd. Jak już dotarłem w pobliże to zazwyczaj mało co widziałem przeciwników, ciągle strzały słychać i zazwyczaj trup tak samo jak wyżej. Były przypadki ze ginąłem na respawnie 2-3s po odrodzeniu.

#gry #gorzkiezale
TheSznikers - Weźcie mi powiedzcie czy ja coś źle robię czy jak? Zainstalowałem #hell...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak na wojnie.
Hell let Loose takie jest.
Szczególnie ciężko wypatrzeć czasem przeciwnika. Nie ma co rushować, raczej skradać sie, obserwować teren, wypatrywać ruchu itd.
Pod tym względem dla mnie ta gra jest cięższa niż ARMA
  • Odpowiedz
@TheSznikers: gram od premiery w HLL. Generalnie tak to wygląda na początku. Musisz się przyzwyczaić, że to nie jest typowy fps z gatunku cod czy cokolwiek innego. Twórcy gry i tak bardziej urozmaicili mechaniki na typowo aracdowe, co spowodowało afere, bo starzy gracze doceniali realim jaki byl wczesniej. Teraz to to gra jest jeszcze łatwiejsza, niz rok/dwa temu. Znajdz discorda na przyklad server NZN i dołącz tam do innych graczy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Monsanto93: No tak, ale śmierć na respawnie jest taka sobie. Poza tym były akcje gdzie biegnę za typami z nadzieją ze będzie lepiej nagle nalot i wszyscy ded xD Ogólnie na ten moment odinstalowałem bo czuję, że to nie dla mnie gra, a bardzo chciałem czegoś innego spróbować.
  • Odpowiedz
@markhausen: ta gra nie jest ciezsza niz arma xD moze na poczatku sie wydawac trudna ale po kilku h jak juz ogarniesz to jest w miare prosta, ja mam w to 100h a robie po 60 fragów na mecz bez problemu, teraz jeszcze latwiej bo duzo nowych graczy, squad i arma sa znacznie trudniejsze
  • Odpowiedz
@TheSznikers: Wejście nie jest jak w BFach. Takich biegających jak ty nazywaliśmy bażantami. Bez ładu i składu. Gra jest super jak pograsz z kimś ogarniętym i jak masz mikrofon.
  • Odpowiedz
@TheSznikers: Większość nowych lata w tej grze jakby grali w bfa
Tutaj nie biegniesz środkiem tylko ciągle przyklejony do ściany, krzaków itd.
Drużyna jest bardzo ważna zwłaszcza officer. Mimo braku kontaktu między graczami to dzięki posterunkom może kontrolować częściowo tą grupę.
To czy możesz bezpiecznie się zrespić także jest sygnalizowane przez grę bo posterunki i garnizon zaczynają się palić (świecą się na czerwono sygnalizując aktywność wroga).

Najważniejsze w tej grze
  • Odpowiedz
@Habu: medyk to najgorsza funkcja w tej grze xD
Do połowy ludzie nie da się dotrzeć a ci się drą. Bez umiejętności łażenia to sam jesteś trupem zaraz
To już lepiej grać jako wsparcie i rzucać pod nogi ammo które nikt nie zbiera i supple na punktach
  • Odpowiedz
@Monsanto93: aaa... Czyli jest tak jak myślałem.
To jest typowo spocona gra polegająca na kampieniu i patrzeniu kto kogo zobaczy pierwszy, ten zabije.. ehhh szkoda bo miała potencjał.
Nie lubie takich spoconych gier.
Naprawdę o wiele przyjemniej ogrywa mi sie enlisted gdzie na szturm leci na Ciebie ze sto ludzi bo każdy gracz ma w drużynie po kilka botów i po prostu masz gigantyczną krwawą siekanke :D
Nikt nie kampi.
  • Odpowiedz
@TheSznikers: no jak widzisz że cały czas ostrzeliwują ciebie i zabijają jak respisz się na jednym miejscu to rozwiązaniem jest spróbowanie innego spawn pointu, ogólnie HLL bez dobrego commandera to nudna gra
  • Odpowiedz