Wpis z mikrobloga

Chciałbym zapytać gdzie ulokować swoje oszczędności w euro? Tak bezpiecznie na lokacie żeby był jakiś drobny procent i inflacja tego nie zjadła. Ma ktoś jakiś pomysł?
Wstępnie rozpatrzyłem kilka opcji:
Revolut (oprocentowanie 1,10%) - najprościej by mi było bo już korzystam ale od razu mi ten pomysł odpadł bo to nie bank więc Bankowy Fundusz Gwarancyjny (odpowiednik na Litwie, w Wielkiej Brytanii czy gdzie to tam jest ta ich siedziba) nie zwróciłby mi nic w przypadku bankructwa. Myślicie że w przypadku Revoluta jest się czego bać?
Bunq (oprocentowanie 2,01%) - holenderski bank internetowy. Tutaj miałbym w razie problemów pokrycie w ichniejszym BFG
Polski Pekao (oprocentowanie 2%) - najpewniejszy bank. Duży, stary bank a poza tym tu w Polsce płacę podatki.

#lokaty #oszczedzanie #banki #inwestycje #pytanie #bunq #revolut #pekao #kontooszczedniosciowe
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marek_g już chyba lepiej jakieś akcje czy etfy w euro, te 1-1,5% lokaty to padaka bo raz zysk minus podatek to gunwo (byle jakie obligi dają 6%) a dwa wahania kursu walut mogą łatwo zmiesc zysk
  • Odpowiedz
Revolut (oprocentowanie 1,10%) - najprościej by mi było bo już korzystam ale od razu mi ten pomysł odpadł bo to nie bank więc Bankowy Fundusz Gwarancyjny (odpowiednik na Litwie, w Wielkiej Brytanii czy gdzie to tam jest ta ich siedziba) nie zwróciłby mi nic w przypadku bankructwa. Myślicie że w przypadku Revoluta jest się czego bać?


@marek_g: revolut to bank, chyba ze mieszkasz w UK. poza tym revolut do oprocentowania
  • Odpowiedz