Aktywne Wpisy

Ej, czy tylko ja trochę nie rozumiem tej afery o KPO? Bo widzę, że ludzie się oburzają, że firmy z branży restauracyjno-hotelarskiej (HoReCa) dostały kasę na rzeczy, cóż, restauracyjno-hotelarskie. Jakich innowacji się tu spodziewaliście? Pani Basia z pierogarni obok pierogów miała lepić szczepionki mRNA? Pan Zbigniew, właściciel pensjonatu, miał w recepcji postawić klaster do trenowania LLM-ów obsługiwany przez kucharkę i dozorcę?
No niestety, szczyt "innowacji" w restauracji to może być założenie fotowoltaiki, a
No niestety, szczyt "innowacji" w restauracji to może być założenie fotowoltaiki, a
nowszyja +312
Zmniejszenie porcji o połowę ... o połowę! xDDDDDDDDDDD 76k dotacji.
#kpo
#kpo
źródło: Gx07Dn1XQAAQ8gR
Pobierz




źródło: pracait
Pobierz@_ElefantSkript: nie wiem czy podziwiac za upór czy zganić za głupotę, że ktos po - powiedzmy - roku bezskutecznego szukania pracy w IT dalej marnuje na to czas. Poza tym dzis w IT jest kryzys, a juz zwlaszcza dla juniorow.
@git_commit: Raczej chodzi o to, że inne branze oferują jeszcze mniej. Lepiej kolejny rok przesiedzieć na bezrobociu i czegoś się poduczyć niż iść walić do Janusza za 3000 zł bez perspektyw na lepsze życie.
Póki walczysz masz szanse, a jak powiesz jednak idę w cos innego to depresja i bezsens życia gwarantowany.
P.S. Chociaz te 3000 to nie taka zła
@git_commit: Mozna wrocic do mieszkania z rodzicami. Jak ktos nie ma wielu wymagań i jego jedyne wydatki to dorzucenie rodzicom do rachunków to w ciagu roku-półtorej roku pracy za najnizsza krajowa jest w stanie zaoszczędzić na 2-3 lata na bezrobociu.
Owszem, życie
@_ElefantSkript: ok a jesli wciaz sie nie uda to co powiesz HR-om na rozmowie kwalifikacyjnej? Ze bezskutecznie szukales 2 - 3 lata pracy w IT? To juz nie lepiej pomyslec o emigracji albo o innej branzy lub moze otworzeniu wlasnego biznesu? Rozumiem probowac wejsc do IT, ale rok to jest IMHO rozsadna ilosc czasu aby zobaczyc czy jest sens probowac.
@git_commit: Nie ma rozsądnej ilości czasu jeżeli jedyne co zostało to bieda na resztę życia i dymanie w kołchozie jak nieudacznik. Wtedy rok, trzy, pięć, dziesięć to jest nic w porównianiu do 40 lat dymania u Janusza.
Przy czym wsrod moich znajomych najczesciej dluzej niz 3 lata to nie zjamowalo, o ile faktycznie mieli jakis plan i go realizowali. Bo co innego przesiedziec 3 lata na bezrobociu
@git_commit: Wyemigrować mozna zawsze, ale są dwa powody dla których najpierw lepiej spropowac chocby i 5 lat walić głową w mur:
- na emigracji zawsze będziesz traktowany jako ten gorszy (nawet jak bliscy znajomi będą cie celowo oklamywac, ze nie)
- na emigracji najczesciej wyladujesz tak samo na niskich stanowiskach, nawet jak masz wyksztalcenie wyzsze, to musisz miec doswiadczenie i byc specjalista
@_ElefantSkript: a gdzie napisalem aby NIE probowac? Napisalem, zeby probowac, ale jesli ktos po roku dalej chce zamiast poszukac innej mozliwosci to IMHO malo rozsadne, ale jak wspomnialem wyzej - kazdy przezyje zycie po swojemu. BTW ile juz szukasz pierwszej pracy w IT?
@git_commit: Zaczalem w listopadzie rok temu. W miedzyczasie zrobilem 3 miesiace praktyk na studia i tyle.
Ale tak jak mowilem - mam znajomych, ktorym to zajmowalo i 3 lata, jednego nawet co okolo 4,5. I tak nie mam innych perspektyw (pomimo wyksztalcenia wyzszego w innej branzy polskie firmy oferuja minimalną).
@_ElefantSkript: wyjazd za granicę, po 10-15 latach powinien przywieźć minimum bańkę.
"Szukanie" pracy w IT przez 2-3 lata to nic nadzwyczajnego i sam tak miałem jeszcze przed kryzysem
Nazywa się to studia na kierunku informatyka