Aktywne Wpisy

MonazoPL +172
MichuTop +100
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,





Dawno, dawno temu, w odległej krainie PRL, w świątecznym okresie można było obejrzeć w ówczesnej TVP prawdziwe perełki, które ten świąteczny czas w jakiś dziwny sposób budowały, nie mając w zasadzie żadnego związku z Bożym Narodzeniem prócz daty emisji. Perełki przez wielkie P.
Jedną z nich jest teatr telewizji z roku 1979 (emitowany również w późniejszych latach) pt. "Igraszki z diabłem" w reż. Tadeusza Lisa.
Jeżeli macie troszkę czasu (1.5 h) to bardzo polecam to cudeńko i młodym i starym.
Na zachętę przedstawiam obsadę:
Marian Kociniak - Marcin Kabat
Magdalena Zawadzka - Kasia
Barbara Wrzesińska - Disperanda
Krzysztof Kowalewski - Sarka-Farka
Wojciech Pokora - Scholastyk
Tadeusz Kondrat - Belzebub
Jerzy Kamas - Solfernus
Marek Kondrat - Lucjusz
Jan Prochyra - Karborund
Janusz Gajos - Omnimor
Zdzisław Wardejn - Belial
Jan Kociniak - Teofil
Andrzej Fedorowicz - Łowczy
Jan Jurewicz - Diabeł
Janusz Rewiński - Diabeł
Maciej Szary - Diabeł