Wpis z mikrobloga

Właśnie kończy się „The Finał Experiment”, czyli projekt, w którym płaskoziemcy zostali zaproszeni na Antarktydę, żeby doświadczyć dnia polarnego – ponieważ to jest jedyna rzecz, która obala wszystkie istniejące „modele” płaskiej ziemi. Płaskoziemcy wierzą, że otacza nas ściana lodu, więc nie ma takiej możliwości, żeby będąc w okolicy tej ściany widzieć słońce przez 24 godziny.
Kilku przedstawicieli środowiska płaskoziemców (dziwne, że nie tych największych, którzy zarabiają na swojej działalności) zgodziło się wziąć udział w eksperymencie i na własne oczy doświadczyć 24-godzinnego słońca.
Organizatorzy zabezpieczyli się przed oskarżeniami o oszustwo całkiem poważnie – każdy z uczestników miał ze sobą lokalizator przez całą podróż i już same trasy samolotów obalały płaską ziemię. Każdy uczestnik otrzymał też kompas, którym mógł sprawdzić, czy faktycznie zabierają go tam, gdzie mieli zabrać. Cały eksperyment był transmitowany, więc każdy mógł doświadczyć dnia polarnego.
Wielu komentatorów ogłosiło już koniec płaskiej ziemi, ponieważ influecnerzy przyznali przed kamerami, że faktycznie dzień polarny nie jest wymysłem.
Tyle że to nie koniec płaskiej ziemi. Już teraz płaskoziemcy wymyślają coraz to nowsze hipotezy o tym, jak to zostali oszukani. Zamiast przyznać się do błędu, będą się radykalizować. Wiecie na przykład, jak płaskoziemcy tłumaczą przypływy i odpływy, które nie zgadzają się z ich „modelem”? Otóż według nich, gdzieś na świecie jest 20-kilometrowa góra, która zupełnym przypadkiem nazywa się tak samo, jak największa korporacja na świecie, w środku której to góry znajduje się wir zasysający i oddający wodę w cyklach.
Tak, woleli wymyślić magiczną górę sterowaną przez korporację, niż przyznać się, że księżyc nie jest projekcją na kopule.
A wiecie, jak tłumaczą to, że w różnych miejscach globu widzimy różne nocne niebo? Otóż każdy z nas ma mieć wyświetlaną własną projekcję kopuły.
Tak działa fanatyzm. Płaskoziemcom wcale nie zależy na odkryciu „prawdy”, oni chcą mieć coś, w co mogą wierzyć, coś, wokół czego będą mogli zbudować swoją tożsamość. Bo to wierzenie daje im akceptację w grupie. Oni wolą się zradykalizować, niż opuścić szeregi tej grupy albo narazić się na ostracyzm. Wolą wymyślać coraz to bardziej absurdalne wyjaśnienia zjawisk, zamiast zaakceptować coś, co po prostu jest obiektywnie weryfikowalną prawdą.
I tak samo działają ekstremalni audiofile. Doprowadzicie ich do dysonansu poznawczego? To tylko doprowadzi do dalszej radykalizacji. Jeśli środowisko jest zbyt mało fanatyczne, oni po prostu je zmienią. Dlatego mamy tak wiele zamkniętych for i grupek, w których zrzeszają kolegów, którzy są na podobnym poziomie fanatyzmu. To właśnie dlatego wszystkie historie audiofili zaczynają się od „kiedyś sam w to nie wierzyłem, ale”. Żadne pomiary, żadne obiektywne fakty, żadne testy i eksperymenty nie nawrócą fanatyka.
I wielu z Was zadało mi kiedyś pytanie – po co więc z tym „walczysz”? Po co, skoro masz świadomość, że to nic nie da?
Bo może jednak ktoś się dwa razy zastanowi kiedy nie będzie w to za głęboko zamoczony. A poza tym, zwyczajnie bawi mnie jakie absurdalne zabawki wymyślają producenci i to, że recenzenci z pełną powagą testują na ucho bezpieczniki czy nóżki antywibracyjne pod routerem.

#tonskladowy #plaskaziemia
Roszp - Właśnie kończy się „The Finał Experiment”, czyli projekt, w którym płaskoziem...

źródło: image

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • Doceń
@Roszp: odkąd usłyszałem teorię, że płaskoziemcy nie istnieją, za każdym razem gdy widzę taki wpis, jestem jeszcze bardziej o tym przekonany. teoria dokładniej brzmi: wszyscy płaskoziemcy (albo przynajmniej ci, którzy robią content) to trolle. wchodzisz sobie na taki wykop albo facebooka i poświęcasz 30 sekund na napisanie jakiejś bzdury w stylu "słońce znajduje się wewnątrz kopuły a dowodem na to jest dzień i noc". i przychodzi stado mirków i spędzają
  • Odpowiedz
  • 3
@wankstain Jeśli serio myślisz, że to są ludzie którzy trollują i poświęcają pięć minut na napisanie jakiegoś postu albo nagranie filmu, to powinieneś kiedyś zajrzeć na transmisję live takich plaskoziemcow. W wielu przypadkach można do takich transmisji dołączyć i zadawać im pytania. Spróbuj ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Roszp:

W wielu przypadkach można do takich transmisji dołączyć i zadawać im pytania. Spróbuj ( ͡º ͜ʖ͡º)

nie chcę, szkoda czasu na karmienie trolli. jakby nikt go nie oglądał, to by tego nie robił.
  • Odpowiedz
@Roszp no cóż. Ostatnio poznałem jednego gościa który dobrze maskował swoje przekonania. Gdy jednak padł temat oglądania stuffu na yt i temat zbiegł na rzulte napisy, a ironia poszła na spacer - zrozumiałem xd
  • Odpowiedz
@Roszp: od jakiegoś czasu oglądam SciManDan na YouTube i zawsze mam totalny polew z każdej nowej teorii płaskoziemców, chociaż muszę przyznać, że w którymś momencie zaczęła mnie bardzo niepokoić świadomość jacy idioci chodzą po tym świecie.
  • Odpowiedz