Wpis z mikrobloga

@chico_lachowski: Jak chodziłem na siłkę i ważyłem około 100 kg to miałem zainteresowanie, ale głównie od karyn. Teraz jak przestałem chodzić od kilku lat z problemów zdrowotnych przez co teraz klepię głównie treningi gimnastyczne i spadłem do 81 kg + spadł mi bf i wyostrzyły się rysy twarzy to mam większe powodzenie wśród normalnych kobiet niż wtedy.
  • Odpowiedz
@chico_lachowski: tak, tylko do tego trzeba miec jeszcze wyjsciowy ryj bo inaczej nie zadziala. Generalnie zauwazylem, ze jak jestem wiekszy (kiedys bylem chudy 70kg) to ludzie okazuja Ci wiecej szacunku i nawet w glupim korpo mialem z tego benefity. Kobiety czesto komentowaly sylwetke i jest o wiele latwiej w relacji z takimi
  • Odpowiedz
czy jak zaczęsliście ćwiczyć, to płeć piękna (kobiety) zaczęły zwracać bardziej na was uwage a może i komplementować?


@chico_lachowski: a które ćwiczenie na siłowni zwiększa wzrost, niweluje zakola, wybiela zeby i robi modną fruzyrkę z loczkami?

bo te cechy charakteru są w 99% najważniejsze dla kobiet, pozostały 1% to sylwetka
  • Odpowiedz
czy jak zaczęsliście ćwiczyć, to płeć piękna (kobiety) zaczęły zwracać bardziej na was uwage a może i komplementować?


@chico_lachowski: czy zaczęły bardziej zwracać uwagę, to chyba nie. Komplementować to tak i to wielokrotnie mimo. Widać było zainteresowanie tym co robiłem i że jestem ogólnie wysportowany.
  • Odpowiedz
  • 2
@chico_lachowski zupełnie nie ale to ze względu na brak predyspozycji genetycznych do siłowni. Mam naturalnie drobne kości i wąskie barki więc po 3 latach treningu wyglądam po prostu jak przeciętny nie ćwiczący szczupły facet. To że ćwiczyłem dostrzegaja tylko osoby z które znały mnie w czasach kiedy nie trenowałem bonróżnica faktycznie jest ale żadna z osób które aktualnie poznaję raczej nie traktuje mnie jak kogoś trenującego.
Zresztą najwazniejszy wpływ na powodzenie
  • Odpowiedz