Wpis z mikrobloga

aaa, już była z samego rana wydzwania do mnie i chce wrócić. żali się, że źle jej się mieszka u mamusi i u mnie jej się lepiej wysypiało. takiego wała!! tyrała mnie psychicznie przez prawie 3 lata. musiałem iść przez nią na drogą terapię, brać leki na depresję i prawie skończyłem w psychiatryku. ta wiedźma chce mnie zniszczyć do końca. chce wrócić żeby dokończyć to co zaczęła. wiem, że to jest jej cel, doprowadzić mnie do samobójstwa. ponoć miałem małego, a teraz się łasi do mnie jakbym był jakimś chadem. nie jestem głupi. nie potrzebuję jej. mam aż dwie sprawne ręce, a w łóżku śpi się mega wygodnie samemu. mój kręgosłup jest mi wdzięczny.
#zalesie #zwiazki
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mystoo zerwij z nią kontakt. Jej graty wystaw za drzwi albo jej kurierem do matki wyślij. Na wyciągnięcie od niej pieniędzy po dobroci bym nie liczyła. Prędzej wniosek do sądu czy zgłoszenie na policję by coś pomogło, ale tylko jeśli masz realne dowody że jej to pożyczyłeś a nie dałeś. Z takimi ludźmi co niszczą psychicznie nie bardzo da się grać po dobroci. Tacy urabiają by coś osiągnąć a nic od
  • Odpowiedz
  • 0
@Kitku_Karola: przerabiałem już to trzykrotnie. jak zablokuję jej numer to będzie wydzwaniać po mojej rodzinie, a po paru dniach zacznie sama mnie nachodzić. będzie się ciąć przy mnie i szantażować mnie, że się zabije. ona wie, że jestem słaby i wrażliwy i na mnie to działa, więc to wykorzystuje. już dwukrotnie mnie pobiła kiedyś, dosłownie okładała mnie pięściami jak p------a, raz jak próbowałem z nią zerwać, a drugi raz jak
  • Odpowiedz
@Mystoo jak się tnie przy Tobie to wzywaj karetkę albo policję za każdym razem. Jak dzwoni po Twoich znajomych czy rodzinie to każ im ja też zablokować. Jak będzie Cię nachodzić to wzywać policję. No trzeba mocnych środków. Mnie tak matka traktowała i ja zamiast wzywać policję to się non stop przeprowadzałam by mnie nie znalazła gdzie mieszkam. To było głupie z mojej strony. Ty nie popełniaj tego błędu. Jeśli dostała
  • Odpowiedz
  • 0
@Kitku_Karola: niby tak, ale boje się, że do końca życia będę mieć wyrzuty sumienia jak sobie coś zrobi... jednak byłem z nią 3 lata i nie jest mi obojętną osobą, mimo wszystko
  • Odpowiedz
@Mystoo rozumiem Twój punkt widzenia, ale uwiądom sobie że ona nie jest Twoim dzieckiem które teraz do końca życia musisz niańczyć. Ona jeśli by coś sobie zrobiła to nie przez Ciebie tylko przez swoją chorobę, bo to co ona robi się normalnie leczy w szpitalu psychiatrycznym lekami i psychoterapia. Jesli ona nie pójdzie się leczyć to tak będzie się zachowywać całe życie i pytanie czy chcesz ją teraz mieć całe życie
  • Odpowiedz