Wpis z mikrobloga

Z ciekawości chciałem się dowiedzieć ilu z Was tu obecnych graczy kończy grę (kończy w sensie przechodzi wątek fabularny do napisów końcowych, nie chodzi o wyplatynowanke gry)? Jeśli dochodzie do momentu tu, w którym gra Was nudzi, to gracie na siłę byleby skończyć, czy odpuszczacie?
Ja osobiście zawsze starałem się doprowadzić tytuł, który zacząłem do końca, ale w natłoku ogromnej liczby gier i stosunkowo ograniczonego czasu i życia stwierdziłem, że po prostu nie ma sensu męczyć się przy czymś, co z założenia powinno dawać przyjemność
#gry #konsole #steam #steamdeck #xbox #playstation

kończycie każdą grę, którą zaczynacie, nawet na siłę?

  • Tak 16.0% (312)
  • Nie 84.0% (1638)

Oddanych głosów: 1950

  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Valkir:
Kiedyś się męczyłem. Później w backlogu oznaczalen jako Odpuszczone takie gry. A teraz w zalewie darmówek nawet mi się nie chce backloga prowadzić
  • Odpowiedz
@StdPtr: Mnie gry RPG zaczynaja nudzić gdy rozwój postaci stopuje i mam już wszystko, albo rozwój nie jest współmierny z wyzwaniem i równie dobrze mógłbym pokonać last bossa z gearem który mam powiedzmy na 65% ukonczenia gry. Ale to kwestia źle zaprojektowanej gry, niestety tak jest często
  • Odpowiedz
@Valkir: nie wszystkie kończę, bo jak widzę, że gra mi się nie podoba to daję spokój - dla przykładu dying light mnie tak znudziło, że sobie darowałem, ale przy death stranding mnie coś trzyma i skończę. nie odrzucam też gier od razu, parę godzin trzeba pograć moim zdaniem.

inny problem, że z reguły wybieram długie gry i w takim cyberpunku nastukałem 80h ostatnio (ale warto).
  • Odpowiedz
@Valkir nie gram teraz za wiele, ukonczenie ostatniej gry w którą grałem zajęło mi ponad dwa miesiące (Shin Megami Tensei III) i to nie dlatego, że jest na szczytach rankingów trudności w rpg, ale z powodu małej ilości czasu. Tales of Berseria na przykład ukończyłem po ponad dwóch latach. Są tytuły fajne na początku, a potem nudnawe, są tytuły również, co wydaje się, że nigdy Cię nie wciągną, a nie daje
  • Odpowiedz
@Valkir: a ja mam taki problem ze przechodze w 99% i jakoś mi sie nie chce kończyć. nie wiem czy przez to że nie dopuszczam do siebie tego że już nie będę grał więc odstawiam na chwile, a potem chwila się przemienia w miesiące... rdr2, cyberpunk, jakis tombrajder...
  • Odpowiedz
Skoro już rozpatrujesz, czy ma sens kończyć każdą grę, bo… czas, to chyba już też czas najwyższy z tego w ogóle zrezygnować. W życiu można robić tyle interesujących rzeczy, że pograć w grę to można co najwyżej przez kilka minut na kiblu, a nie tracić czas na kilku- czy nastogodzinne sesje.
  • Odpowiedz