Wpis z mikrobloga

Czemu tak wiele ludzi z kasjerów i pracowników sklepów robi jakąś grupę uprzywilejowana? Nie mogą pracować w niedzielę, bo to wyzysk, ale ludzie normalnie w ten dzień pracują. Np.
Kierowcy taxi, kierowcy ciężarówek, pracownicy infolinii sieci komórkowych, pracownicy infolinii banków, usług internetowych, kelnerzy, menadżerowie hoteli, recepcjoniści, pracownicy stacji paliw, kucharze, ochroniarze, magazynierzy, logistycy, kierowcy restauracji, dziennikarze, warsztaty samochodowe, hostessy, piloci, stewardessy, kolejarze, konduktorzy, kierowcy autobusów, pracownicy elektrowni i można tak wymieniać i wymieniać.
Dlaczego więc pracownicy sklepów to święte krowy?
#pytanie #kiciochpyta #gownowpis #niedzielahandlowa
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JavierDaY: ilość zawodów, która przysługuje się społeczeństwu pracując w dni święte i wolne powinna być minimalna tak by zaspokoić ogół.
Takie dniówki i nocki są lepiej płatne, a ludzie zachowują się jak w tym przysłowiu o palcu i całej ręce.
Nie rozumiem np ilości żabek w każdym mieście. To nie jest normalne.
  • Odpowiedz
@tomasheswuite: nawet nie staraj się komuś tłumaczyć jak s---------a jest praca w handlu w niedziele jeśli latem (lipiec, sierpień) nigdy nie pracował w niedziele. Poza tym ci, co pieprza o dodatkowej kasie za niedziele to niewolnicy i oni nie rozumieją, że "nie sztuka jest zapierniczać 250 godzin miesięcznie i wziąć 5000 pensji a przerobić 168 godzin i wziąć te 5000 zł pensji"
  • Odpowiedz
Nie rozumiem np ilości żabek w każdym mieście. To nie jest normalne.


@sameowoce: hmmmm zastanówmy się dlaczego powstało aż tyle jedynych sklepów otwartych w niedzielę w ostatnich latach
  • Odpowiedz
  • 23
@JavierDaY ja mam pracę w sobotę i niedzielę raz w miesiącu i dobrze mi z tym. Myślę, że handel powinien być otwarty w niedzielę w skróconych porach np. 8-14. Powinno przysługiwać dodatkowe 100% w te dni i tyle.
  • Odpowiedz
@JavierDaY: przecież możesz otworzyć sklep i sprzedawać w niedziele. Chyba że jak typowy polack właśnie zarządzasz cudzymi pieniędzmi i domagasz się aby za te pieniądze ktoś zatrudnił ludzi i im płacił za pracę w niedziele. No to wtedy nie mam więcej pytań.
  • Odpowiedz
wspolczuje ludziom, ktorzy spedzaja niedziele lazac po centrach handlowych/marketach.


@bartd: Nie chodzi o "łażenie" jako formę spędzania wolnego czasu. Czasem po prostu potrzebujesz kupić coś co warto oglądnąć "na żywo" typu kanapa czy krzesła albo zrobić większe zakupy spożywcze na cały tydzień a liczba obowiązków w tygodniu jest taka, że nie masz siły jechać jeszcze tego robić wieczorem, o ile sklep jest otwarty. Zostaje tylko sobota, która np. jest słoneczna
  • Odpowiedz
@Nikczemny_Pomidor: czekej.

Jak otworze sklep i sam w nim pracuje to jest ok, ale jak kogoś zatrudnię to jestem "polack"?

Jeszcze do kompletu brakuje mi tekstu że zatrudnianie kogoś to z definicji wyzysk bo czerpiesz korzyść z pracy innych.
  • Odpowiedz
@bartd
Dlaczego współczujesz? Może akurat dzięki temu mogli spędzić sobotę na całodziennym wyjeździe z rodziną czy wylegiwaniu się na ogródkach działowych?
Jak masz 2 dni na zrobienie spokojnie zakupów zamiast jednego to statystycznie kolejki są mniejsze bo rozkładają się na dwa dni.

W sumie dlaczego w sobotę muszą być sklepy otwarte? Większość ludzi nie pracuje w sobotę, a pracownicy sklepów muszą
  • Odpowiedz
@JavierDaY pracowałem na serwisie pojazdów szynowych, przez 7 każdego roku pracowałem w Boże Narodzenie o niedzielach nie wspomnę bo to była norma. Też nie rozumiem dlaczego kasjerzy mają być uprzywilejowani szczególnie że jest popyt na takie usługi
  • Odpowiedz
@bartd: współczuję ludziom, że są tak ograniczeni intelektualnie, że nie zdają sobie sprawy z tego, że dla wielu osób sobota jest pracującym dniem i niedziela to jedyna okazja żeby zrobić sobie zakupy na caly tydzień.

Ps. Współczuję ludziom, którzy czują się lepszymi, bo ktoś spędza swój prywatny czas inaczej niż im się wydaje,że powinni.
  • Odpowiedz
wspolczuje ludziom, ktorzy spedzaja niedziele lazac po centrach handlowych/marketach.


@bartd: a ja współczuje tym co nie mają własnego życia i muszą się tak ekscytować innymi.
  • Odpowiedz
@dr-proktor: polacki to nie potrafią czytać? W sumie patrząc na wasze uczelnie, które są na poziomie rosji to nic w tym dziwnego. Jak otworzy własny sklep i za własne pieniądze zatrudni tam ludzi to jak najbardziej jest to ok. Moja krytyka dotyczyła wymagania by robił to ktoś inny.
  • Odpowiedz
@JavierDaY niedzielę handlowe są przydatne. Raz kurła jakaś rura walnęła i nie było jak się umyć/spłukać gówna, a w żabce brak 5l wody :/ może była wykupiona, nie wiem. Innym razem wujkowi zerwało kawał dachu z garażu, nie było gdzie kupić plandeki ( trzeba było dzwonić po ludziach i na fb ogłoszenia dawać). Smutne to jest, zresztą sam czasem nie mam czasu w sobotę bo zapiprzam i taka niedziela żeby kupić
  • Odpowiedz