Wpis z mikrobloga

Para lvl 30 na wynajmie za 3-3,5k z bombelkiem w drodze. Zarobki łączne 15-18k ale od niedawna, wcześniej było prawie połowę mniej i zaczynaliśmy od 0 więc niewiele mamy.
Jakie mamy perspektywy,
1. wziąć teraz coś pod Krakowem za 10k/metr
2. wziąć coś w Krakowie za 17k za metr i codziennie się modlić żeby nie stracić pracy albo nie zachorować na dłużej
3. czekać na bk0 która wejdzie albo nie wejdzie, albo nie będziemy się łapać bo zaraz będziemy mieć za duże zarobki i wtedy brać za 18k/ metr o ile nie będzie limitu na metr albo jak wejdzie to wtedy brać pkt. 1 ale za 12-13k.
4. wrócić do powiatowego i kupić mieszkanie za 6k za metr w wielkiej płycie i mniej zarabiać bo nie możemy zdalnie.

Żeby człowiek swoją i swojej rodziny przyszłość musiał opierać na nieistniejących programach socjalnych to jest dla mnie jakieś nieporozumienie.

To nie jest kraj dla ludzi.

#nieruchomosci
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tempyluj: Teraz jest chyba najgorszy moment na decyzję. Ja bym poczekał do wyborów prezydenckich, po nich powinna wyjaśnić się kwestia bk0. Do tego czasu ceny zapewne się nie ruszą.
  • Odpowiedz
@tempyluj: jak macie dobre zarobki to nie kredytujcie się pod korek bo to najgorsze co można zrobić jak stracisz prace a innej za podobną kasę wcale tak łatwo znaleźć nie będzie i wtedy pytanie "co tera"

Pod korek paradoksalnie lepiej jest wjechać jak się jest zwyklakiem 5k XD bo inną zwyklacką pracę za gówniane pieniądze można bez problemu znaleźć albo wyjechać jak robol za granicę robić
  • Odpowiedz
@tempyluj Zaczekać do wyborów, zbierać hajs. Potem działka na jakieś wiosce dobrze skomunikowanej z miastem. Budowa domu systemem gospodarczym, wychodzi połowę taniej. Tylko DOM kolego, tylko dom.
Mieszkanie w bloku z ludźmi za ścianą to tortura.
  • Odpowiedz
w którym kraju zarabiając 2 średnie krajowe kupisz mieszkanie w topowej lokalizacji?


no nie wiem, np. w prawie calej Europie zachodniej?....
(tylko litosci - nie porwnujmy krk do londyny czy zurychu ;))

@thorgoth:
  • Odpowiedz
@tempyluj jak będzie bk0 to ceny rusza z kopyta do gory. Jak nie bedzie to beda powoli dlugo spadac. Chyba ze cos sie stanie to wtedy może byc roznie. Naplyw lub odplyw ukrow moze sporo namieszać.

Mam podobna sytuację i nie wiem tez jak żyć... Czy kredytowac się pod korek i zyc w miesice czy na wies i zyc jak Pan tylko samotnie na zadupiu.
  • Odpowiedz
  • 9
udowa domu systemem gospodarczym, wychodzi połowę taniej. Tylko DOM kolego, tylko dom.


@MosMaus: to w powiecie, tylko w tym czasie trzeba też pracować żeby żyć i wydawać i budować, doba niestety ma 24h.

po co pchacie się w bombelka nie mając nawet własnego
  • Odpowiedz
  • 1
@Klepajro: no teraz trochę nas zboostowało bo ciężko na to pracowaliśmy ale długo zostawało nam 500zł na koniec miesiąca i nie mieliśmy żadnej pomocy od rodziców, nawet to my swoim rodzicom musieliśmy pomagać

za to nie masz problemu żeby mój znajomy dostał dopłatę który nigdy nie pracował albo robił coś hobbistycznie bo apartament 100m w centrum i kieszonkowe 20k ma od rodziców?
  • Odpowiedz
@tempyluj: w relacji do całości kraju, różnych powiatowych dziur - owszem. Miasto top2, okolica ładna, zielono, blisko wjazd na A4. Są gorsze miejsca w samym Kraku a co dopiero w Polsce.

Znajdź analogiczne miejsce w Monachium czy Lyonie gdzie Niemiec czy Francuz z nieco ponad dwiema średnimi kupi z miejsca mieszkanie.
  • Odpowiedz
@tempyluj: teraz to jest dobry moment na sprzedaż, a nie na kupowanie. też poczekałbym do wyborów prezydenckich i zobaczył, co się bedzie działo na rynku.
mam nadzieje, ze po podwyżkach drastycznie nie zwiększyliście wydatków i jesteście w stanie odłożyć sporo z tej pensji, bo w innym przypadku nie wróże własnego m2 :) pzdr!
  • Odpowiedz