Czterolatek prowadził rowerek na przejściu dla pieszych. Nie żyje
Nie żyje czterolatek potrącony na przejściu dla pieszych w Łęgu Tarnowskim (woj. małopolskie) pod Tarnowem. W momencie wypadku chłopiec prowadził swój rowerek na pasach. Nagle wjechała w niego rozpędzona kia. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Lekarze przez kilka dni walczyli o życie chłopca,
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 340
- Odpowiedz
Komentarze (340)
najlepsze
Zginął na oczach matki i rodzeństwa. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co oni teraz przeżywają i co przeżywać będą przez kolejne lata.
https://brd24.pl/spoleczenstwo/szokujaco-dobre-dane-w-2023-r-liczba-pieszych-zabitych-na-pasach-spadla-o-50-proc/
Czy jakiś geniusz mógłby powiązać te 2 fakty? "Jezdnia" to sobie może być dla samochodów poza miastami. Miasta są dla ludzi i to ludzie mają mieć wszędzie pierwszeństwo a nie samochody.
@lubieDuzeiGrubeKredki: U nas są nadal ruskie standardy, gdzie po chodnikach jeżdżą samochody, a dzieci idą po trawie. Sam byłem świadkiem jak moja córka musiała zejść na trawnik, bo pani rodzicielka matka innego dziecka wjechała na chodnika, ale krawężnik jej był za wysoki, więc zaczęła cofać w kierunku mojej córki. Mam ją wysyłać do szkoły z metalowym prętem żeby n----------a po karoserii, żeby kierowcy zaczęłi ją szanować?
Osobiście widziałem stłuczkę. Chłop stał na czerwonym, a pipa w suvie w-----a się w niego, nawet nie hamując - zajęta była gadaniem z koleżanką. W momencie strzału - nie patrzyła na drogę tylko koleżankę.
Druga zasada zaufania na drodze - nie ufaj babie za kółkiem.
Jeżeli auto było sprawne to powinni przyjąć kwalifikację z art. 148. kk, a nie żałosnego art. 177, zwłaszcza, że 1 czerwca 2021 roku, kiedy znowelizowano ustawę Prawo o ruchu drogowym, nowe obowiązki w zakresie zachowania wobec pieszych w pobliżu przejść dla pieszych.
Inna sprawa, że co najmniej od 2017 orzecznictwo (Wyrok SA we Wrocławiu z 19.12.2017 r. II AKa 281/17) wskazuje, że potrącenie człowieka na przejściu dla pieszych wyczerpuje znamiona zabójstwa popełnionego w zamiarze ewentualnym. Oskarżyciele muszą tylko wykazać, że sprawca, umyślnie naruszając podstawowe zasady ruchu drogowego, miał świadomość wysokiego prawdopodobieństwa spowodowania śmierci człowieka.
@Ilahinefes: twój argument to taki sam inwalida jak ty
@jaszczomp_glapczajld: SA z Wrocławia ma inny pogląd w tej sprawie (i to sprzed zaostrzenia uPrd)
"stwierdzić należy, że w zależności od rodzaju stworzonej przez kierującego pojazdem mechanicznym sytuacji drogowej, wynikającej z naruszenia podstawowych zasad ruchu drogowego, ze świadomością wysokiego prawdopodobieństwa zaistnienia negatywnych skutków, którym sprawca nie stara się przeciwdziałać, możliwe jest uznanie, że potrącenie
@Jasnie-wielmozny-pan: później dzieciak pojedzie do Włoch i zginie w ciągu 30 sekund po wyjściu z lotniska.
klasyk droga dwupasmowa, auto na prawym pasie sie zatrzymuje wiec wchodze, ale widzialem tam jeszcze jadace auto, jestem na srodku jezdni i zatrzymuje sie, oczywiscie baba na lewym pasie ominela i pojechała w najlepsze.... jakbym sie nie zatrzymał to by nie wyhamowała
@Pawel993: niech się najpierw wezmą za siebie. Wczoraj stoję przed przejściem, zatrzymał się samochód z lewej. Gdybym na pewniaka wszedł na przejście, zmiótłby mnie radiowóz jadący z prawej. Kontakt wzrokowy z policjantem miałem, więc mnie widział. Nawet nie zdjął nogi z gazu.
@wykoppltakastronazobrazkami:
Mylisz prawo z obowiązkiem.
Pamiętajcie o tym kiedy będziecie mieli dzieci.
Odruchowo matka puszcza dziecko przed sobą i już nie zdąży cofnąć.
Kierowca też lepiej widzi wysoką osobę.
Nie ma szans zobaczyć małe dziecko kiedy jedziesz bezpośrednio pod slonce.
Trzymanie za reke to podstawa od lat, nie wiem jak mozna tego nie wiedxziec.
Przy twoim pomysle jeśli wszystkie 3 dzieci trzymałyby się za rękę to samochód rozjechałby wszystkie troje.
Komentarz usunięty przez autora