@ojednopiwozadaleko dobrze, ze swiadomie o tym piszesz. Wkrótce nadejdzie moment taki, jakby granica. I dowiesz sie sam czy dasz rade czy nie. Na szczescie widzę kaganek ponadprzeciętnej świadomości.
@ojednopiwozadaleko: nie ma innej opcji jak znalezienie sobie innego hobby niż chlanie, masz dobre warunki fizyczne, jakiś sport, może być wysokiego ryzyka żebyś miał adrenaline i dopaminy, góry i wspinaczka? Wkręć się w to i w towarzystwo, a wszystko może się zmienić, może i kobieta się znajdzie. Nie masz nic do stracenia, alternatywą jest zachlanie się.
ja nawet pijakiem nie jestem pine Bo z-------m zycie I szanse ktore mialem, dobijam
@bareron: nie jak walne dwa piwa z Rana to fajnie mi SiE pracuje, przyzwyczailem SiE juz, wczoraj tak zachlalem ze zgubilem Telefon, walnalem dwa piwa z Rana I do pracy, wmiare dobra jestem w tym co robie,, w pracy SA zadowoleni jak narazie
@maroLem87: przyzwyczjony organism do picia jakos to znosi nie ma tragedii kaca etc chyba ze mocniejsze alko wypije wtedy jest gorzej, dlatego trzymam SiE piwa, DZis bylo to samo wczoraj tak zachllem ze zgubilem karte I Telefon, a o 7 Sam SiE obudzilem walnalem 2 piwa I do pracy, teraz znowu kupilem 8 zubrow I pije ehhhh
Na szczescie widzę kaganek ponadprzeciętnej świadomości.