Wpis z mikrobloga

@NiebieskaPileczka: i tak i nie, jeżeli przebranżowisz się teraz i uda Ci się w pół roku znaleźć robotę w cyberSecurity to wystarczy ją utrzymać i będziesz seniorem za jakieś 4 lat i już bieda Ci nie straszna. Na programowanie teraz narzekają Ci co kod tylko na bootCampie widzieli.
  • Odpowiedz
@conamirko: tak, zdaje sobie też sprawę z tego że hype na programistów był przez dekadę, a zagrożeń w sieci jest coraz więcej, a nie coraz mniej.

  • Odpowiedz
@conamirko: doświadczenie w IT daje zerową wiedzę z secops. IMO próg wejścia jest duży i jeśli samemu nic się nie robiło to można się załapać do jakiegoś gówna na stanowisko klikającej małpy z minimalną stawką. Z drugiej strony secops jest tak rozleglu, że nawet ślepej kurze trafi się ziarno.

@Hmrogrz
4 lata na seniora Sec? chyba tylko w jakimś urzędzie za wysługę lat XD
  • Odpowiedz
@conamirko: @Hmrogrz Pracy w sec będzie przybywało wraz ze wzrostem ilości pracujących w sec. Bo jeśli przyjdzie moment, że miejsc pracy będzie mniej, to ci zwolnieni przejdą na drugą stronę kapelusza i cyk - potrzeba więcej pracujących w sec żeby ich kontrować :D
  • Odpowiedz
doświadczenie w IT daje zerową wiedzę z secops.


@tylkolurko: bez przesady. Porównujesz programistę co ogarnia jak działają system operacyjne, popularne rozwiązania/protokoły i najpopularniejsze podatności do grażynki z urzędu, która nie umie CTRL+C
  • Odpowiedz
@Saly: z mojego doświadczenia niewielu programistów ogarnia (bo przeważnie nie muszą), a ci co ogarniają nie muszą gonić za trendami i secops to dla nich bardziej rozrywka niż kierunek rozwoju, a już na pewno nie z pobudek finansowych.
  • Odpowiedz