Wpis z mikrobloga

@przebrzydly_programista: Druga strona medalu podejścia wspomnianego przez Ciebie to raczej ciężko będzie dojść do wyższych stawek i pozycji, a jedynie pozostaje opcja najzwyklejszego seniora klepacza kodu. Jeśli komuś odpowiada bycie przeciętnym i przeciętna kariera/zarobki to w sumie spoko. Ja np wybrałem drogę przyciśnięcia bardziej i rzeczywiście zwrot z tego był solidny, ale odpowiedzialność/stres większy niż klepacz-kodu. Coś za coś.
  • Odpowiedz
@ddk1910: Nikt nie patrzy czy pracowales w gownofiremce czy kontraktorni przy takich tematach jak np bycie dyrkiem IT czy jakims senior managerem. Z reszta co by mieli oceniac? Czy kandydat wszedl do do fimy z rozwinietym produktem i klepal x lat utrzymanie i rozwoj czy w kilka lat wprowadzil na produkcje kilka apek/platform w kilku roznych firmach. Ani to ani to nie robi roznicy. Z reszta w kontraktorniach tez sa
  • Odpowiedz
Ja np wybrałem drogę przyciśnięcia bardziej i rzeczywiście zwrot z tego był solidny, ale odpowiedzialność/stres większy niż klepacz-kodu. Coś za coś.


@ddk1910: Kolejnym etapem samoświadomości jest uświadomienie sobie, że życie jest tylko jedno i nie do końca warto się zajeżdżać ku byciu "IT Director" a lepiej mieć życie poza pracą. Osobiście uważam, że przeciętna kariera jak ty to nazywasz i posiadanie stawki 180-250 zł/h nie jest takim najgorszym wyborem xD.
  • Odpowiedz
Równie dobrze mogłem podać widełki 100-300 i zadać to samo pytanie, co by to zmieniło? 200 to jakiś sufit, czy co? Dobrze również zauważyłeś, że od "stycznia", czyli zaraz rok ( ͡° ͜ʖ ͡°) A rok w it jest jak wieczność.

Auto za ledwo 200k - To jakie auto powinien mieć człowiek zarabiający ~28-30k? Jest jakiś poradnik w necie, czy to Twoje prywatne wysrywy? XD
  • Odpowiedz
@przebrzydly_programista: Od pierwszej minuty, bo zawsze śmieszyło mnie myślenie że jak masz jakieś hobby, to zrobisz z tego swoją pracę. Dlatego nie poszedłem w programowanie gier komputerowych, tylko aplikacji, bo od studenta widziałem w tym pieniądze. I miałem rację.
  • Odpowiedz
@2-aminopirydyna: oczywiście w obu wyborach są plusy i minusy, tylko też Twoje opisywanie "dyrektorowania" chyba odnosi się do przeciętnego wizerunku szefostwa co to żyje w stresie ma wszystko na barkach przez 10 lat dźwiga firmę zarabiając troszke więcej a mając zajechaną głowę.

Ja przy tej drodze nie planuję pracować na kogoś pewnie mając 30-35 lat, tylko wykorzystać ten szybki progress i grind, aby mieć swoje biznesy i prowadzić je dzięki
  • Odpowiedz
Polecam też odejść z korpo i przejść do mniejszej firmy projektowej, bo pracuje się dużo lepiej


@ZgrywusPrzegrywus: Nie powiedział nikt nigdy xD
"Firma projektowa" czyli j----a kontraktornia, gdzie klient mówi "chcę żebyście robili fikołki", a twoi przełożeni i PMy na to "pewnie tutaj OP robi fikołasy od urodzenia", po czym dostaniesz kursik na Udemy "jak robić fikołki", żebyś się w 5 dni stał ekspertem z fikołkEndu xD
  • Odpowiedz
@przebrzydly_programista: z perspektywy ponadprzeciętnych zarobków w IT nie myślę o leasingu, tylko kupuję mieszkanie za gotówkę, auto zbieram kilka miesięcy czy nawet te pół roku, rok i mam za gotówkę, może inny mindset, inna sytuacja finansowa, nie mam kosztów jak sporo ludzi co z tego że zarabia 20k jak wydaje z 15k na koszty życia co miesiąc i zostają drobne, a potem narzeka i "wiąże koniec z końcem", tylko na
  • Odpowiedz
Nikt nie patrzy czy pracowales w gownofiremce czy kontraktorni przy takich tematach jak np bycie dyrkiem IT czy jakims senior managerem.


@peoplearestrange: Nie wiem z jakimi firmami miałeś doświadczenie, ale poważne firmy bardzo uważają przy rekrutacji na takie stanowiska i biorą to pod uwagę. Nie chcesz żeby przyszedł do Ciebie do zespołu ktoś z kiepskimi praktykami, zwłaszcza przy stanowiskach zarządzających. Nawet ja sam przy rekrutowaniu zwykłych frontendowców zwracam uwagę na
  • Odpowiedz