Wpis z mikrobloga

@LuckyDice tak zgadzam się ale 18 lat do tyłu mogłem sobie pomarzyć o Magnumach lub o budce z lodami. Pamiętam jak się jeździło na jagody i po jagodach zawsze dostawało się chajs na lody.
  • Odpowiedz
@krzysztof48

ale 18 lat do tyłu mogłem sobie pomarzyć o Magnumach lub o budce z lodami.


Czyli jak większość. Całe wakacje wstawało się wcześniej żeby pójść do lasu na jagody/kurki. Ewentualnie jak już było się trochę starszym to chodziło się pomóc do siana lub na wycinkę drzew, to też coś tam rzucili. Przynajmniej człowiek uczył się jakiejś zaradności.
  • Odpowiedz
@LuckyDice no i to dużej zaradności. Pamiętam moje zderzenie w liceum z dzieciakami z bogatszych rodzin. I jak pracowałem wtedy na weekendy u lokalnego ZULA aby mieć chajsy na swoje głupoty. Ale pamiętam że zawsze był czas na wszystko na naukę kolegów i pracę. Najgorsze co wypracowałem w głowie przez czas młodości to ,że chajs =władza= stabilność .No i nie lubię ryzyka. No i z czasem zmieniło mi się nastawienie przed
  • Odpowiedz
Pamiętam, że jako gówniak jakoś w 1996 miałem na ich punkcie fiksacje. Szukałem ich w każdym sklepie spożywczym obok którego przechodziłem i ich nie było - a były widoczne na katalogach lodów algidy nad sklepowymi zamrażarkami. Oczywiście jak je w końcu znalazłem to mi nie smakowały i więcej ich nie kupiłem ( ͡º ͜ʖ͡º)


@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: największe rozczarowanie. Przez kolory byłem pewny, że będzie to lód
  • Odpowiedz