Wpis z mikrobloga

@kyloe: Dziwne, że chlebek w tubce który jest łatwy do przechowywania nie poszedł. Halynka powódź idzie, weźmy chleb.
KWIIIIIII, 10 złotych za chlib w puszce? Halyna weź 5 kajzerek
  • Odpowiedz
@phaxi: no ta, bo zeby wykupić towar w sklepie jedna osoba musi kupić cały sklep. Nie wystarczy ze dużo osób na raz będzie chciało zrobić zakupy (a Wrocław nie jest małym miastem).
  • Odpowiedz
@kyloe: w kerfie to samo, dobrze ze ja pije cole zero to mi nie wykupili, a nie jak ta swołocz wode, wode to sobie z kranu na zapas juz nalałem.
  • Odpowiedz
@ndmmae: ale co tu nie rozumieć? Jeśli jest ryzyko nie zerowe ze nie będzie prądu czy wody to ludzie wolą kupić rzeczy chociażby po to zeby siedzieć w domu i nie ryzykować ze akurat trafi się na jakąś zalaną ulicę nawet jeśli są takie których woda nie dotkneła. Jeśli już idą kupić wodę to kupią też chleb. A ze skoro osób na raz idzie do sklepu to są braki i
  • Odpowiedz
@aversxx: Bo teraz wszystkie fejsbukowe krolewny sa obrazone, ze dla nich braklo. W sobote bylo wody i wszystkiego pod kurek, ale pszypau kupowac zeby ktos nie pomyslal, ze jest sie szurem c'nie?
  • Odpowiedz
@crahn: no ja nie rozumiem jak można mieć tak ograniczone myślenie, co z tego ze nie zaleje całego miasta. Lepiej w trakcie powodzi nie ryzykować ze trafi się na zalaną ulicę tylko poczekać w domu i tyle. Nawet jeśli nic by się nie wydarzyło to trudno, lepiej kupić i zużyć tak czy tak, niż potem narzekać ze potrzebuje się pomocy bo się nie przewidziało.
  • Odpowiedz
@ndmmae: No to załóżmy ze idzie ktoś po wodę teraz, przy okazji wiekszość osób kupi coś pewnie innego, bo czemu nie? No i są braki. Nie potrzeba do tego robić zapasów nie wiadomo jakich. Wystarczy zwykłe zakupy jakie wiekszość robi raz w tygodniu i tyle. Jest po prostu większy popyt i są braki. Nikomu nic nie zaszkodzi ze kupi sobie konswerwe czy coś innego, w dużych miastach żyje dużo osób
  • Odpowiedz
@ndmmae: Wyobraź sobie, że 9 litrowa zgrzewka wody powinna wystarczyć dla jednego dorosłego człowieka na ok 4 dni.
Dodaj do tego żonę, dzieci, czasami dziadków ba może nawet kota i psa. Dla jednej rodziny nagle potrzeba co najmniej 4-5 zgrzewek wody i to nie wliczając gotowania czegokolwiek przy jej użyciu - ot tak po prostu zwykła konsumpcja wody. Duża paleta ma ok 56 zgrzewek czyli możemy przyjąć, że jest to
  • Odpowiedz