@mirko_anonim: W 2024 roku, trzeba zakładać, że na początkowym etapie "relacji" w każdym momencie dziewczyna cię może zghostować, od tak, bez podania przyczyny.
@mirko_anonim: "szukam kogoś na stałe" to przeważnie zaproszenie na jednorazową przygodę. To czego doświadczyłeś to norma na tej aplikacji, bardzo fajna randka niczego nie gwarantuje - dla niej następnego dnia jest opcja kolejnej randki z kimś równie fajnym albo fajniejszym i to jest ciekawe.
@technojezus: ostatnia z którą się spotkałem w środę sama się przyznała, że miała randewu w niedzielę (za niski) i we wtorek (okazało się, że ma dzieci) - nie wiem co w tym dziwnego.
Piszemy, c-----o idzie rozmowa, zawsze ja muszę pierwszy pisać. O dziwo zgodziła się na spotkanie i się odbyło, szok.
@mirko_anonim: I tu już powinieneś odpuścić, na etapie rozmowy. Ewentualnie zawinąć coś w stylu "rozumiem" i poczekać na ruch z drugiej strony.
Jeśli Cię to pocieszy - 2 lata temu 2 razy spotkałem się z laską z Tindera. Było ogólnie spoko, flow, itd. Przed trzecim spotkaniem odpisywała z kilkudniowym opóźnieniem, odrzuciła
ostatnia z którą się spotkałem w środę sama się przyznała, że miała randewu w niedzielę (za niski) i we wtorek (okazało się, że ma dzieci) - nie wiem co w tym dziwnego.
@pawel-borecki: to w tym dziwnego, że jak ktoś jest normalny i z kimś już się wymienił socjalami i był na drugiej, x randce, to już ta osoba nie powinna pisać/spotykać się z innymi
@mirko_anonim: Siedzisz tutaj i jeszcze się nie nauczyłeś, że laski posiadają tryliard innych opcji i nigdy sie nie zamykałyby na jedną? Po prostu nie byłeś pierwszym wyborem i trafił sie lepszy osobnik, ale w razie czego trzymała Ciebie dalej, jakby nie wyszło. No i też jak Ciebie to pocieszy jak napisał przedmówca, te dziewczyny dalej zamierzają szukać niewiadomo jakiego chada, a jak się trafi to najczęściej tylko je bzyknie i
@Maxior99: xD i pewnie z kilkudziesięcioma sie też spotykają. Ale wy macie w baniaku nasrane
Nie każda taka jest natomiast dla mnie to żenada że koleś zamiast skupić się na jednej łazi na kilka randek na raz i mu szkoda za kogoś zapłacić , też bym się nie angażowała jako szanująca się kobieta , skakać koło palantów którym szkoda max 100 zł
@wedkarz93 ocenianie swoją miarą to faceci tak robią że trzymają się 20 srok na raz bo są zakompleksieni Mi się wydaje że poprostu koleś jest albo zaniedbany albo nie zna podstawowej etykiety randek i nie zrobił żadnego wrażenia Gdybym chodziła z typem od baru do baru jak menel i jeszcze płaciła za siebie to bym go z miejsca uznała za kolege do picia a nie partnera romantycznego Chcesz mieć partnerkę na
@Linnior88: Chciałbym oceniać swoją w sumie miarą, gdzie wszystko co napisałaś to prawda, ale prawda dotycząca drobnego procenta najatrakcyjniejszych facetów - przeciętny facet jak miałby randkę raz na tydzień to byłoby święto, a aby kręcić z 20 laskami naraz trzeba być ultra chadem.
Tu nie chodzi o to, że coś zrobił od razzu źle, tylko będąc przeciętnym kolesiem i robiąc wszystko poprawnie zrobił przeciętne wrażenie, żadnych fajerwerków - poszedłby wcześniej
@mirko_anonim: one szukały ruchańska, a ty się opierałeś
@mirko_anonim: I tu już powinieneś odpuścić, na etapie rozmowy. Ewentualnie zawinąć coś w stylu "rozumiem" i poczekać na ruch z drugiej strony.
Jeśli Cię to pocieszy - 2 lata temu 2 razy spotkałem się z laską z Tindera. Było ogólnie spoko, flow, itd. Przed trzecim spotkaniem odpisywała z kilkudniowym opóźnieniem, odrzuciła
@pawel-borecki: to w tym dziwnego, że jak ktoś jest normalny i z kimś już się wymienił socjalami i był na drugiej, x randce, to już ta osoba nie powinna pisać/spotykać się z innymi
Miejże ty jaja i godność
Nie każda taka jest natomiast dla mnie to żenada że koleś zamiast skupić się na jednej łazi na kilka randek na raz i mu szkoda za kogoś zapłacić , też bym się nie angażowała jako szanująca się kobieta , skakać koło palantów którym szkoda max 100 zł
Mi się wydaje że poprostu koleś jest albo zaniedbany albo nie zna podstawowej etykiety randek i nie zrobił żadnego wrażenia
Gdybym chodziła z typem od baru do baru jak menel i jeszcze płaciła za siebie to bym go z miejsca uznała za kolege do picia a nie partnera romantycznego
Chcesz mieć partnerkę na
Tu nie chodzi o to, że coś zrobił od razzu źle, tylko będąc przeciętnym kolesiem i robiąc wszystko poprawnie zrobił przeciętne wrażenie, żadnych fajerwerków - poszedłby wcześniej