Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zwracam z pytaniem o wykończenie wnętrza, dokładnie gabinetu. Może ktoś podobnie kombinował i jest w stanie powiedzieć z doświadczenia, które rozwiązanie byłoby lepsze. 

Otóż w gabinecie będę miał biurko regulowane elektrycznie (do pracy na siedząco i na stojąco). Proste, jak na zdjęciu po prawej. 

Bardzo zależy mi na ukryciu wszelkich przewodów bo ich widok mnie zawsze raził.

Dyskutując o tym z elektrykiem na tym etapie namówił mnie na wypuszczenie kabli z podłogi (około 10 cm od ściany) i docelowo schowania ich w maskownicy jak na zdjęciu w prawym dolnym rogu. W niej zostawia się zapas przewodu więc podczas podnoszenia biurka maskownica się ‘prostuje’.

Teraz jednak zastanawiam się, czy to rozwiązanie jest rzeczywiście estetyczne i nie jest to przerost nad treścią. Zbieranie się kurzu, zaczepianie nogą, itp. 

Na ten moment mogę jeszcze wprowadzić poprawki i do głowy przyszło mi po prostu zrobienie zwykłego gniazdka zaraz pod blatem, skąd podłączyłbym listwę i ukrył w ‘koszyczku’ pod biurkiem. 
Mam nadzieje, że wyraziłem się w miarę jasno ;) 

Jakieś przemyślenia? Ktore rozwiązanie lepsze? Które zastosowaliście u siebie? A może w ogóle w inną stronę pójść?

#budujzwykopem #remontujzwykopem #budowadomu #programista15k #pracazdalna #biuro #mieszkaniedeweloperskie
ATAT-2 - Dzisiaj zwracam z pytaniem o wykończenie wnętrza, dokładnie gabinetu. Może k...

źródło: Screenshot 2024-09-03 at 10.12.15

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@KapitanSoS: też tak właśnie myślałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pewnie układ się nie zmieni póki to biurko ale jakby co to by pozostawało albo ukrycie tego przewodu za czymś albo skrócienie przy podłodze i zaślepienie
  • Odpowiedz
@ATAT-2

Ja bym raczej nie szedł w kable w podłodze.
Jeśli w przyszłości będziesz chciał przesunąć biurko zostanie Ci gniazdko na podłodze.
Dalej przy mycia, woda ktora może się tam odkładać z czasem może doprowadzić do puchnięcia paneli.
I ogólnie estetyka do mnie nie przemawia.
Ja bym wybrał gniazdko ma ścianie i poprowadzenie przewodów w maskownicy.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: robisz sobie w rogu dwa gniazdka pojedyncze w podwójnej ramce + jedno gniazdo podwójne na LAN. Do jednego gniazdka podłączasz listwę, którą zaczepiasz pod biurkiem, a drugie gniazdko zostaje wolne. Mam pod biurkiem też 5 gniazdek dodatkowo, ale z nich nie korzystam, więc tu można oszczędzić ze 200 zł na takiej pięciokrotnej ramce.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: weź sobie po prostu biurko, które podłączasz do gniazdka na podłodze. Ono zasila regulację wysokości blatu, ale też gniazdka ukryte w biurku" (tylna część blatu się odchyla, masz szczelinę na kablu), do których podłączysz monitor, komputer etc.
  • Odpowiedz
Z doświadczenia to najwiekszy bałagan robia kable na biurku. W podłodze gniazda mają sens tylko jak coś stoi przynajmniej metr od sciany. W przypadku jak coś jest podscianą to lepiej ze ściany standardowo. Jeden kabel idzie z gniazka do listwy, ewentualnie drugi internetowy. A wszystkie kable upycha się w siatkę pod blatem
  • Odpowiedz
@ATAT-2: ja w tym roku robiłem u siebie elektrykę na całym piętrze i jak mam tutaj 4 ogromne biurka to gniazdko wyżej dałem tylko w 1 miejscu, tam gdzie biurko na 100% zawsze będzie i żona będzie chciała podłączać różne rzeczy więc musi być pod ręką. Przy pozostałych mam tak jak @ProgramistaNaBudowie bo to bardziej uniwersalne i nie będzie wyglądało głupio jak cokolwiek się zmieni... ty mocno wymyślasz ;)
  • Odpowiedz
Można też na biurko zastosować taką skrzyneczkę/pudełko (na temu np. "pojemnik na listwę") gdzie wrzucasz listwę i do tej listwy sobie podłączasz i z tej listwy ładnie przewody odchodzą jednym otworem. Żona ma takie pudełko na swoim biurko bo ciągle coś podłącza i odłącza.
  • Odpowiedz