[maciejj]

#grubymaciek

Zaczynam swój autorski tag. Roztyłem się i czas coś z tym zrobić. Będę tutaj prowadził taki mały dziennik, ale bez zdjęć ze względu na bardzo dużą ilość tatuaży.

Trochę o mnie. 35 lat, 176 cm.

Parametry startowe:
Waga: 96,7 kg

BIceps: 38,5
Pas: 109
Biodra: 110
Klatka: 109
Szyja: 44
Udo: 60

Większość tkanki tłuszczowej poszła w bęben, ale także w c--e i szyję. Nogi i ręce prawie bez tłuszczu, czyli skinny fat.

Roztyłem się głównie przez lenistwo, niezdrową relację z jedzeniem i uwielbieniem do piwerka pszenicznego. Nie będę zganiał tego na trzy operacje legislacyjnych szyjnego czy depresję z nerwicą. Trzeba być ze sobą szczerym.

Przez to moje próby wątrobowe są ponad normę (GGTP i AST), testosteron powędrował poniżej normy, trójglicerydy ponad normę, a wątroba jest powiększona (18 cm) i stłuszczona. Na szczęście nie są to rzeczy, których nie da się cofnąć dietą i ćwiczeniami.

Na ten moment moja aktywność to jedynie spacery - średnia miesięczna to 7,5 - 8 km dziennie, już od dwóch lat.
Plan na inne aktywności, to w pierwszej kolejności włączyć ćwiczenia siłowe (FBW 5x5) + ergometr + ćwiczenia stabilizujące i rozciągnie. W dalszej chciałbym zacząć trenować chód sportowy (nie mogę biegać) l, a jeszcze później wrócić do tenisa/squasha raz w tygodniu.

Jeśli chodzi o dietę, bo ta jest najważniejsza, to będzie to zbilansowana dieta o niższej zawartości tłuszczu. (ze względu na wątrobę) I będzie to Intermittent Fasting.
1500-1800 kcal w zależności od tego ile będę w stanie zjeść. Do tego minimum 100 gram białka dziennie.

Przykładowy jadłospis:
Śniadanie: owsianka z mlekiem migdałowym + owoc (np. borówki) + migdały
2 śniadanie: 3 jajka sadzone + ziemniaczek + warzywko
Obiad: chude mięso + ziemniaki/ryż basmati/makaron pełnoziarnisty + warzywa (zgodnie z zasadą niebieskiego talerza)

Niestety będę musiał się też wspomóc tirzepatydem, ponieważ ciężko mi opanować chęć na niezdrowe jedzenie. Dostałem na początek 2,5 mg co tydzień, ale zacznę od mikrodawki, 1/4, to jest 0,625 mg. Mam nadzieję, że dzięki temu nie odczuję żadnych skutków ubocznych.

Jeśli chodzi o suplementację, to już od ponad pół roku, codziennie jest to witamina D 4000 jednostek i omega 3. (1g EPA i 0,5g DHA)
Teraz dojdą do tego witaminy i minerały z Treca (ze względu na tirzepatyd poleca się suplementację witaminą E, B12 i magnezem, żeby zredukować skutki uboczne), a w dalszej kolejności także kreatyna 5 gram dziennie.

I to chyba tyle. Do następnego.

#gownowpis #chwalesie #zalesie #przegryw #odchudzanie #dieta #sport

[evilmalina]

@maciejj: chopie masz 35 lat, p-----l to jkebnij ze 4 piwa i pizze zamow

[mam_spanko]

@maciejj: siema Macias, trzymam kciuki. Jak już zdrowie się sypie i jakość życia leci na mordę przez bebzon, to masz ostateczny sygnał do działania.
Parę lat temu też miałem nadwagę, przy podobnym wzroście było prawie 90kg
Obecnie ważę 73kg i jestem mega sprawny. Liczę że i Tobie się uda

[tomasz_mazur]

@maciejj: Trzymam kciuki, mam 177cm i kilka lat temu chudłem z 93kg, aktualnie 62kg i sześciopak. Nawet nie zdajesz sobie sprawę jak dobrze będziesz się czuł w swoim ciele jak schudniesz :)

[ikimrdbeietocytynal]

Waga: 96,7 kg

BIceps: 38,5

Pas: 109

Biodra: 110

Klatka: 109

[maciejj]

@evilmalina: tak robiłem i powstał on, człowiek knur. xD

[maciejj]

@ikimrdbeietocytynal: średni.

[maciejj]

@mam_spanko: dzięki! Na szczęście to nie mój pierwszy raz. 15 lat temu schudłem z 84 kg na 68 kg, a dwa lata temu z 87,5 kg na 76 kg. Co z jednej strony jest ułatwieniem, bo mam wiedzę teoretyczną i praktyczną, a z drugiej utrudnieniem, bo nie ma już tych emocji co przy pierwszym razie.
Dziękuję Ci bardzo!

[maciejj]

@tomasz_mazur: wow, prawie 30 kg! Nie za mało jednak? Chociaż jestem zdania, że powinno się ważyć tyle, ile sprawia, że czujesz się świetnie, o ile waga (za mała czy za duża) nie wpływa na Twoje zdrowie. Gratuluję!

P.S. wiem jak się będę czuł, bo już teraz chudłem z 84 kg na 68 kg... I to było wspaniałe uczucie.

[maciejj]

@Zamordowany_przez_policje_pedau: alchemika zrobiły ze mnie n-------i za młodu.

A bebecha raczej nie pokażę, bo mimo, że się nie wstydzę i nie boję krytyki, to nie chciałbym, żeby ktoś mnie zidentyfikował. Przecież pełno świrów jest. A ja kocham żyć sobie w cieniu, będąc szarym człowieczkiem.