Wpis z mikrobloga

natomiast prawidłowe założenie prezerwatywy to jedna z najłatwiejszych do zrobienia rzeczy na świecie, 99,9% skuteczności + zero skutków ubocznych.


@czz17: ale bez jest milej ;)
  • Odpowiedz
@huginn9: kwestia bańki. Ja z takimi mam do czynienia tylko przypadkowo na polu zawodowym - tzn widzę w ogóle jakieś baby w ciąży. W dużej grupie przyjaciół dziecko ma jedna parka.

I jest git. W końcu dzieci mają ci, którzy tego chcą, a nie ci, na których wymusiła to 'kolej rzeczy'. I jak widać nie jest to takie znowu pożądane przez wszystkich hehe.
  • Odpowiedz
Tak - ale może to być przymus kulturalny, ekonomiczny lub podatkowy a nie tylko fizyczny policjant z pałą ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PfefferWerfer: spoko, że powiedziałeś to wprost. Wielu takich jak ty lawiruje między jakimiś bzdurami o szczęściu rodzicielstwa czy coś tam.

Niestety, jesteś degeneratem, bo tylko tak można nazwać projekt masowego unieszczęśliwiania ludzi w imię trwania cywilizacji. I po co ona ma trwać, żeby przymuszać
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: w czym problem? Facet może sobie podwiązać i ruchać na prawo i lewo a kobieta już nie? Nie chcę mieć dzieci i nic wam do tego. Życie w polsce nie pozwala na komfortowe wychowywanie dzieci. Problem demografii leży gdzie indziej.
  • Odpowiedz
@klementyna123: typowe wykopki, #!$%@? na laskę jak się wysterylizuje, bo nie chce mieć dzieci więc się trwale zabezpiecza. Jak ma dziecko z wpadki i zostaje samotna matka też plują, że jest nieodpowiedzialna i trzeba było używać gumy xD
  • Odpowiedz
@klementyna123: Jak facet sobie zrobi wazektomie, żeby zalewać na lewo i prawo i nie mieć konsekwencji to jest spoko. Ale jak laska lubi się ruchać i nie chce mieć problemów to już nie jest ?
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1:

Źle się na to patrzy, nasza demografia leży i robi pod siebie przez takie pustaki z tik toka…


@VaizardOmbre: nie przez takie pustaki (o ile ona w ogóle istnieje, o ile to nie clickbait, o ile dziennikarz nie podkręcił nieco faktu że sobie spiralę założyła), tylko przez zmiany cywilizacyjne. Nie spieram się czy idące w dobrym czy złym kierunku, po prostu świat się zmienił i wielu ludzi
  • Odpowiedz
spoko, że powiedziałeś to wprost. Wielu takich jak ty lawiruje między jakimiś bzdurami o szczęściu rodzicielstwa czy coś tam.


@Marysiabaton: Mężczyznom też się #!$%@? jakieś bajki o obronie ojczyzny i patriotyzmie, czy ochronie kobiet i dzieci, a prawda jest taka że rój potrzebuje żołnierzyków do ochrony gniazda i nie patrzy na szczęście jednostki. Pora skończyć cackanie się z kobietami i powiedzieć to wprost - urodzenie dwójki dzieci to OBOWIĄZEK.

Niestety, jesteś degeneratem, bo tylko tak można nazwać projekt masowego unieszczęśliwiania ludzi w imię trwania
  • Odpowiedz
wykopkow nie zrozumiesz.


@PurpleHaze: dodaj do tego jeszcze tych zaburzonych od bezsensu istnienia i sprowadzania na świat nowych istot aby tylko cierpiały na tym łez padole i "brak istnienia i brak czucia jest lepszy niż istnienie i odczuwanie"
  • Odpowiedz
@Marysiabaton: Oczywiście, że tak, ale jak napisałem wyżej subiektywnie dla mnie to może -10% przyjemności (przy używaniu markowej), wolę to, niż moja kobieta ma się męczyć ze skutkami ubocznymi tabletek (z których przez to zrezygnowaliśmy po krótkim czasie, ginekolog zaleciła "dla zdrowia", a nic jej tyle zdrowia nigdy nie zabrało co tabletki anty) lub być bezpłodną/bezpłodnym na stałe, gdzie zdecydowanie już instynkt ojcowski budzi się we mnie - 29 lvl.
  • Odpowiedz
tylko tak można nazwać projekt masowego unieszczęśliwiania ludzi w imię trwania cywilizacji. I po co ona ma trwać


@Marysiabaton: ano pewnie po to, żeby:
- było komu wypisać Ci lekarstwa
- było komu zapewniać Ci wodę i elektryczność
- było komu pilnować bezpieczeństwa
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: z tym że zdechniemy to ogromna przesada. Przyjmuje się, że około 1600 roku Ziemię zamieszkiwało ponad pół miliarda ludzi i jakoś żyli i funkcjonowali mimo że było ich niewyobrażalnie mniej niz teraz. Czy ludzkość się skończyła i wyginęła?
Nie
Spadek liczby urodzeń spowoduje chwilowy crach, ale nie sprawi że wyginie cały gatunek. Zresztą nie mamy narzędzi żeby z tym walczyć, chyba że proponujecie traktowanie ludzi jak bydło rozpłodowe.
Ogólnie
  • Odpowiedz
z tym że zdechniemy to ogromna przesada. Przyjmuje się, że około 1600 roku Ziemię zamieszkiwało ponad pół miliarda ludzi i jakoś żyli i funkcjonowali mimo że było ich niewyobrażalnie mniej niz teraz. Czy ludzkość się skończyła i wyginęła?

Nie


@ang-xvoi: Było ich mniej, ale struktura demograficzna wyglądała jak w dzisiejszej Nigerii. My jedziemy na dokładnie odwrotny scenariusz i to jest coś co nie działo się nigdy - dawniej okresy biedy/wojny/choroby likwidowały wszystkie słabe jednostki czyli głównie starców i dzieci (których było na tyle dużo że i tak nadrabiały przedwczesne zgony). Nie wiemy co się stanie aktualnie, bo nie było takiej sytuacji w całej historii gatunku.

Spadek liczby urodzeń spowoduje chwilowy crach, ale nie sprawi że wyginie
PfefferWerfer - >z tym że zdechniemy to ogromna przesada. Przyjmuje się, że około 160...

źródło: 1024px-Nigeria_single_age_population_pyramid_2020

Pobierz
  • Odpowiedz