Wpis z mikrobloga

@KajakDrewniany: może i to jest część układanki, ale na pewno nie jeden czynnik.

Wuja mi mówił że kiedyś dzieci robiło się za pomocą elektryczności i pary,


A tak na poważnie to mój pomysł był by taki, jak bym był dyktatorem xD, ograniczyć możliwość studiowania kobietom poprzez zmniejszenie finasowania na kierunki które i tak nikomu w społeczeństwie się nie przydadzą. Albo serio zacząć sprowadzać do polski tylko całe rodziny albo
  • Odpowiedz
@zulugulubenc2: dlaczego tylko kobietom? Mężczyźni też studiują gównokierunki i też są potrzebni do rozrodu, skutek byłby taki sam, czyli żaden, a na mężczyznach też by się odbiło (skądinąd pomysł słuszny z kierunkami niepotrzebnymi, ale nijak się ma do dzietności). To nie jest tak, że przez studia brak jest bombelków.
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal może źle się mi to napisało. Masz rację. Wszystkie g---o kierunki do wywalenia a pieniądze skierować do szkół średnich żeby podnieść tam poziom żeby dało się pracować już po szkole średniej.

Ogólna deflacja wykształcenia była by dobra dla wszystkich. Dla mężczyzn też. Bo potem się okazuje że po dobrym technikum ciężko pracę znaleźć w zawodzie.
  • Odpowiedz
istotna składowa sytuacji społeczno-ekonomicznej ludzi.


@kasiknocheinmal: gdyby to była istotna składowa, to afryka i indie nie byłyby przeludnione.

najważniejszym i głównym powodem jest to, że państwo zastąpiło rolę dzieci/rodziny, a gdy posiadanie dzieci nie jest już wyższą koniecznością, to większości się po prostu nie chce.
  • Odpowiedz
@czescmampytanie: w Afryce i Indiach nie ma socjalu ani dobrej opieki zdrowotnej, stąd śmiertelność potomstwa jest na wysokim poziomie, a rodzicami ma się kto opiekować na starość. Wróćmy do braku dostępu do wody, jedzenia, braku wykształcenia, to i dach nad głową przestanie być potrzebny, bo każdy będzie myślał tylko o przetrwaniu. To raczej nie jest dobry kierunek.
A w momencie, w którym jesteśmy, każdy chce żyć spokojnie to rozmnażanie się
  • Odpowiedz
@KajakDrewniany: Mam 3 mieszkania i nie mogę znaleźć dziewczyny
Rynek matrymonialny to przyczyna braku dzietnosci - gdyby kraj ściągał więcej kobiet do kraju to dzietnosc by się poprawiła
  • Odpowiedz
@KajakDrewniany: jako ojciec 1 dziecka powiem tak: młodzi gadają że dzieci się nie opłaca mieć i że to same obowiązki i problemy. Podchodzą do dzieci czysto ekonomicznie.
Ja się nie czuje już na siłach by wrócić do pieluch i nieprzespanych nocy. Ekonomicznie to zapewnie doby byt mojemu dziecku, przy 2-3 dzieci byłoby ciężko i nie wiem czy bym podołał.
Widząc tyle samotnych matek to uważam że dużo ludzi nie powinno
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: tam się mnożą bo państwo się nimi nie opiekuje na starość więc robią dzieci czy im się chce czy nie. w europie państwo się tobą opiekuje na starość, więc robienie dzieci to wybór, a większość ludzi jest po prostu wygodnicka i leniwa co z kolei powoduje że mało kto się decyduje na dzieci, mimo że warunki na to mamy najlepsze w historii.

a co do tego argumentu, że teraz
  • Odpowiedz
@czescmampytanie:

a co do tego argumentu, że teraz jest źle, ale gdyby tylko było trochę lepiej, to na pewno ludzie by te dzieci robili, to przestań się oszukiwać.

Czytaj że zrozumieniem i nie dopowiadaj mi tego, czego nie napisałam. Napisałam, że to istotna składowa, a nie jedyna. Czynników jest więcej, ale gdybym nie miała warunków do dzieci to na pewno bym o nich nie myślała. Nie mam ich z innych
  • Odpowiedz
Czytaj że zrozumieniem i nie dopowiadaj mi tego, czego nie napisałam. Napisałam, że to istotna składowa, a nie jedyna.


@kasiknocheinmal: przecież niczego nie dopowiedziałem lol. napisałaś ze "teraz jest źle" to istotny czynnik, a ja ci mówię ze ten czynnik ma minimalne znaczenie w ogólnym rozrachunku. co w tym takiego trudnego do zrozumienia.
  • Odpowiedz
@czescmampytanie:

przecież niczego nie dopowiedziałem lol. napisałaś ze "teraz jest źle

właśnie tu bo nie napisałam nigdzie, że jest źle (według mnie to w ogóle na posiadanie dzieci powinno być pozwolenie, więc raczej nie upatrywałabym w mniejszej ilości czegoś złego- przecież beneficjenci socjalu nawet jak dorosną to nie zwrócą tego budżetowi), jedynie, że ten czynnik ma znaczenie. A czy duże czy małe to już kwestia danej osoby. Rozsądny człowiek nie
  • Odpowiedz
istotna składowa sytuacji społeczno-ekonomicznej ludzi.


@kasiknocheinmal: Nie, na zachodzie jest tak samo, tylko tam sytuację "ratują" muzułmanie (którzy wcale nie żyją w luksusach),
  • Odpowiedz
@KajakDrewniany: wszystkie grupy się mylą, bo to kwestia zarówno chciecjstwa jak i braku kasy. Dzieci w Polsce ma tylko biedota lub bogacze (masowo). Średniaki sobie porobiły takie, o którym od dawna myśleli, bo pinset plus.
  • Odpowiedz
ciężko się rozmnażać mieszkając w kawalerce lub z rodzicami albo mając kredyt do granic funkcjonowania.


@kasiknocheinmal: zaraz po wojnie nie było nic, a ciąży bardzo dużo

sytuacja ekonomiczna nie tłumaczy więc tego zjawiska
  • Odpowiedz