Wpis z mikrobloga

W mojej rodzinie klasyczna sytuacja. Kuzyn znalazł 4 lata temu loszkę. Na początku wiadomo różowe okulary, pięknie, cudownie, zdjęcia, fotki. Minęły 4 lata i okazało się, że im się kompletnie rozjeżdża światopogląd. Ona to już nowoczesna laska, która musi mieszkać w dużym mieście (mimo że ją kompletnie na to nie stać bo ma gówno pracę), duuużo podróżować (mimo że ją na to nie stać) i koniecznie nie mieć dzieci. Dziary od #!$%@?, wszystko pod nią, jeżdżą tam gdzie ona chce, robią to co ona chce, kupują to co ona chce. Dostęp do grania w gierki wieczorem odcięty. Picie alkoholu na imprezach odmierzane i kontrolowane przez Panią. Od rodziny gość został w jakimś stopniu już odcięty - jest to taki proces, który postępuje.

Następnie został "zmuszony" do zakupu mieszkania (a raczej klitki dla chomików 38m2) w dużym mieście. Przez zmuszony mam na myśli "albo będzie po mojemu, albo odcinam dostęp do Tzipy". Mieszkanie w stanie tragicznym, trzeba robić remont, który będzie kosztował drugie tyle i nie wiadomo ile potrwa. Ale no Pani chciała.

Kolejnym elementem układanki jest pierścionek zaręczynowy, na który nalega, żeby ją przypadkiem nie kopnął w dupę i nie zostawił na lodzie, co sama zresztą mówi. Oczywiście ślub cywilny, żeby miała tylko papier, bez zbędnych ceregieli.

I widzę, że gość już jest tym styrany. Wszystko zrobił pod nią, teraz piękna pogoda, ciepło, a on tam #!$%@? i robi wszystko sam, bo nie stać ich na ekipę. Ona nic nie potrafi oczywiście.

Skończy się to tragicznie, ale co chłop pożyje to jego, w końcu "przynajmniej kogoś ma" ¯\(ツ)/¯

A ostatnio byłem też na weselu kumpla, który żenił się z laską, która kilka lat temu zakochała się w innym i z nim zerwała, a on jeździł do niej z czekoladkami i błagał o powrót i po kilku miesiącach wybłagał. Wesele doprawdy ładne, tylko no niesmak pozostał.

I tak na każdym kroku. A wiecie co łączy tych typów? Brak innych opcji, ograniczony dostęp do jednej panny. Gdyby tam była kolejka innych dziewczyn, to o wiele łatwiej byłoby im powiedzieć "wiesz co, a weź spierd#@aj".

#redpill #blackpill #mgtow #p0lka #zwiazki
Reiden - W mojej rodzinie klasyczna sytuacja. Kuzyn znalazł 4 lata temu loszkę. Na po...

źródło: ce5017ffb22e0b9677f8c475061caad3

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Reiden: brutalne. Za kilka lat będzie jednym z tych wypłukanych z testosteronu tatuśków na placu zabaw, niańczących dzieciaki kiedy mamusia leży i przegląda instagrama, bo ją bolą plecy od zrobienia zakupów w biedrze.
  • Odpowiedz
Ona to już nowoczesna laska, która musi mieszkać w dużym mieście (mimo że ją kompletnie na to nie stać bo ma gówno pracę), duuużo podróżować (mimo że ją na to nie stać) i koniecznie nie mieć dzieci


@Reiden: Współczesne kobiety mają niewyobrażalną ciągotę do dużych miast i "nowoczesnego" życia (czyli mieszkania kartongipsowej klitce, przepychania się w tłumach przechodniów). Kobiety są wręcz uzależnione od bagna behawioralnego.
  • Odpowiedz
@Reiden: nice b8. Na pewno typek kupuje mieszkanie przed ślubem.
Jak to prawda to po ślubie będzie tylko gorzej, bo przeważnie jest gorzej. Ja na miejscu jego rodziców lub rodziny próbowałbym go nakłonić do zabezpieczenia się jakiegoś. Jak mieszkanie to tylko na niego przed ślubem chociaż.
  • Odpowiedz
  • 2
@Nowystaryziel: rodzina już to właśnie robi, po części sugeruje mu, żeby zaczął stawiać przynajmniej jakiekolwiek wymagania i warunki, odzyskał "jaja" - ale to za dużo nie daje. Dobry chłop, mógłby sobie znaleźć normalną laskę podobną do niego, no ale cóż.
  • Odpowiedz
  • 1
@BozenaMal: nie ma, ale to też łatwo się mówi jak nas to nie dotyczy. Taki przeciętny gość nie ma tak łatwo potem znaleźć kolejnej, jeśli się nie wyróżnia, nie dba o siebie za bardzo czy jest przyzwyczajony do jednej dziewczyny. Nagle trzeba byłoby wyjść gdzieś, poznawać ludzi, wychodzić z inicjatywą, przebijać się przez gówno randki. Ja tam po części rozumiem, że takie osoby wolą liczyć, że "może ona / on
  • Odpowiedz
@Reiden: Bo to trzeba na chłodno zasiać ziarno zwątpienia, a nie mówić wprost, że jego księżniczka jest #!$%@?ęta. Najlepiej podać jakieś przykłady rozwodów z rodziny, sąsiadów lub znajomych.
Bo wygląda to na wzorcowy przykład. Typek wyremontuje mieszkanie- uj wie na kogo ten kredyt- pewnie na nią. Wyczyści mu konto i rozwód. Ewentualnie jak dzieci będą to kilka lat, gdy trzeba dużo opieki a później rozwód i alimenty. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Dziary od #!$%@?


@Reiden: Ale jak miała je już wcześniej, to chcącemu nie dzieje się krzywda. Dla mnie to jedna z większych czerwonych flag. Tatuaże, piercing inny niż kolczyki w uszach czy diamencik w pępku i włosy w nienaturalnych kolorach. Przecież to aż krzyczy: #!$%@? CZŁOWIEKU, TA LASKA POTRZEBUJE PSYCHIATRY, A NIE CIEBIE!
  • Odpowiedz
Współczesne kobiety mają niewyobrażalną ciągotę do dużych miast i "nowoczesnego" życia (czyli mieszkania kartongipsowej klitce, przepychania się w tłumach przechodniów). Kobiety są wręcz uzależnione od bagna behawioralnego.


@Eteres: nie no spoko, lepiej gnic w jakiejs zapyziales dziurze, gdzie do najblizszej sensownej cywilizacji masz godzine jazdy busem. W domu z rodzicami na ojcowiznie, plus rypac w januszeksie bez zadnych perspektyw, a jedyna rozrywka to wlasnie 1h drogi w sobote na dyskoteke, ewentualnie TV.
A w perspektywie poznania kogos, to masz do wyboru gosci znajdujacych sie w takiej samej sytuacji jak ty.

Wies i male miasteczko oferuja kobiecie... nic. Zwlaszcza tym ktore poszly na studia, szukaja pracy z troche lepszymi perspektywami, niz lokalna sortownia tonerow, czy
  • Odpowiedz
@Reiden cuckoldy cuckoldom zgotowały ten los. Ha tfu, nawet mi ich nie szkoda.

Skoro człowiek sam się nie szanuje to jak mają go szanować kobiety? XD
  • Odpowiedz