Wpis z mikrobloga

Czy są tu osoby w wieku 25-35, które żyją bez dziewczyny/partnerki przez dłuższy okres czasu (powiedzmy 2 lata co najmniej, chodzi o niemożność jej znalezienia a nie o to że one chcą ale wy nie), przy czym żyje im się dobrze, nie mają zaburzeń psychicznych itp. Potrzebuje wsparcia i chciałbym zapytać o parę rzeczy. Kilka tygodni temu czytałem wpis anonimowy pod którym wypowiadały się właśnie takie osoby, nie mogę jednak znaleźć tego wpisu. Nie chodzi mi też o ludzi typu totalny przegryw bez pracy, wychodzenia z domu, tylko normikow #depresja #samotnosc #przegryw #przemyslenia #zwiazki #zalesie
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Fishwater no jest coś ze mną nie tak, potwierdzam, mocno mi nie wyszło życie towarzyskie z różnych powodów, z czego większość jest nieaktualna już. Mam i tak jakichś tam 2/3 znajomych i sensowną pracę ale ciężko w tym wieku o naprawienie starych błędów i cofnięcie do czasu zawiązywania przyjaźni i związków. Ogólnie czasem poznaje dziewczyny ale takie średnie, nie chce się zmuszać do związku tylko żeby mieć kogoś i niszczyć im
  • Odpowiedz
@piechock12 normikiem nie jestem i takim srogim przegrywem też chyba nie, 30lvl i nigdy żadnej dziewczyny. Kilku znajomych, obecnie taki stan doskwiera coraz bardziej. Nie szukam na siłę, nie poznaję nikogo, obecnie 2 miesiące bez pracy (pracowałem ponad 10 lat) robię sobie wakacje by doświadczyć czegoś nowego, coś zwiedzić zobaczyć i być może kogoś poznać choć wątpię. Za miesiąc góra dwa poszukać innej pracy. Jak coś to pytaj.
  • Odpowiedz
@piechock12: Mam #!$%@? w związki, bo tak naprawdę nic korzystnego nie dodałyby mojemu życiu, a wręcz przeciwnie to ciągłe pajacowanie męczyłoby mnie. Dzisiejsze laski chcą niestworzonych rzeczy i szybko się nudzą a moim "zasranym obowiązkiem" jest być takim dobrym wodzirejem, żeby nie uciekła do innego. Teraz mam mnóstwo wolnego czasu i podoba mi się to 🙂
  • Odpowiedz
@piechock12 Od 34 lat bez kobiety, więc przegryw pełna gębą. Przez lata myślałem że samotność mi nie przeszkadza, ale myliłem się. Ostatnio coraz bardziej.

Ale paradoksalnie - nic z tym nie robię. Bo się wstydzę XD Oraz boję kolejnych odrzucen. Wyszlyby na wierzch wszystkie moje #!$%@? i wady
  • Odpowiedz
  • 0
@piechock12: 31 na karku, 30 lat byłem sam, w ostatnim roku spotkałem się z +/- 30 dziewczynami, mam też związek z tego okresu. Jak coś to pytaj.
  • Odpowiedz
  • 0
@czescmampytanie no już widzę w czym jest problem, po prostu przedawkowałeś wykop, nie masz własnych znajomych i ciekawego życia, nie wiesz jak wyglądają związki. Myślisz że jak ktoś nie ma dziewczyny to znaczy że nie jest wystarczająco atrakcyjny, pomijasz fakt że może to być spowodowane tym że nie ma gdzie ich poznac, brakiem życia towarzyskiego, problemami psychicznymi itp. Poza tym stosujesz typową wykopową skalę czyli albo jesteś modelem 10/10 i dziewczyny
  • Odpowiedz
Myślisz że jak ktoś nie ma dziewczyny to znaczy że nie jest wystarczająco atrakcyjny,


tak

pomijasz fakt że może to być spowodowane tym że nie ma gdzie ich poznac, brakiem życia towarzyskiego,


@
  • Odpowiedz
  • 0
@czescmampytanie Nigdzie nie napisałem że mam fajne życie. Widziałem ładnych typów którzy są sami bo przez brak życia towarzyskiego nie ma jak poznać dziewczyny, nawet widziałem takich parę dni temu bo to bliskie mi osoby xd przez całe życie spotkałem wielu takich. Nawet jak był ktoś 9/10powiedzmy (typ) to jak się skończył kilkuletni związek to potrzebował 2 lat żeby poznać znowu dziewczynę (tyle czasu zajęło aż jego skromne życie towarzyskie wygenerowało
  • Odpowiedz