Wpis z mikrobloga

@SirPepePanDziobak: Te kobiety z pokolenia 45+ to żadna ściana, tylko raczej zahukane gospodynie domowe. Służyć mężowi, służyć dzieciom i do tego jeszcze pracować, każdy dostałby od tego depresji. Nic dziwnego że najszczęśliwsze są kobiety niezamężne.
  • Odpowiedz
Wniosek jest prosty: Biali są na uprzywilejowanej pozycji i stać ich na antydepresanty a kolorowych już nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SirPepePanDziobak rużnie, fakt faktem uroda przemija, a betaorbiterzy wypadają z orbity, natomiast u każdego to jest trochę inny wiek, niektóre mają ścianę w wieku dwudziestu paru lat inne 45. 30 to taka uśredniona liczba dla uproszczenia.
  • Odpowiedz
@Protectorx: "Men benefited from marriage because they “calmed down”. You take less risks, you earn more money at work, and you live a little longer. She, on the other hand, has to put up with that, and dies sooner than if she never married. The healthiest and happiest population subgroup are women who never married or had children"

https://www.psychologytoday.com/intl/blog/why-bad-looks-good/202102/why-so-many-single-women-without-children-are-happy
  • Odpowiedz