Wpis z mikrobloga

#p0lka #zwiazki #seks #blackpill #tinder #badoo #logikarozowychpaskow #ciekawostki #przegryw #przegrywpo30tce

Jesteście przegrywami bo nie roochacie! Rozumiecie to? Oczywiście żartuję, ale niestety wiele osób tutaj ma taki pogląd. Zresztą nie tylko tutaj i nie tylko w odniesieniu do prokreacji, ale i ogólnie do bycia w związku.

Kobiety w toku ewolucji wytresowały mężczyzn. Dostęp od czasu do czasu do "kawałka obsikanego mięsa", jak to pewien facet określił żeńskie organy rozrodcze, przedstawiają jako swego rodzaju nagrodę za wierne służenie im, godzenie się na ich zachcianki, tolerowanie wyskoków. Wielu mężczyzn jest już do tego stopnia posłusznych, że drugiemu facetowi odbiłoby mordę za nic, żeby tylko popisać się przed swoją panią.

To zostało wypracowane w toku ewolucji, nie tyko biologicznej, ale i kulturowej. Tyle, że to drugie szybciej się zmienia. Zmiany kulturowe i społeczne przebiegają na tyle szybko, że obecnie bycie gentlemanem względem kobiet, to szczyt frajerstwa. Po prostu współczesne kobiety przez swoje maniery, nie zasługują na żadne szczególne traktowanie. A bycie im bezwzględnie posłusznym to nic innego jak mentalny cuckoldyzm.

Gwizdajcie Koledzy na to co słyszycie od innych, na temat Waszej samotności. Żyjcie najlepiej jak potraficie, szukajcie drobnych przyjemności, sprawiacie sobie radość, wspierajcie nawzajem, a jeśli chodzi o kobiety, bądźcie bardzo ostrożni. Ja już kompletnie olałem szukanie dziewczyny i czuję się z tym bardzo dobrze. I nie dam sobie wmówić komukolwiek, że jestem z tego powodu przegrywem, frajerem, czy nieudacznikiem. Kobiety przez to jakie potrafią być, wyleczyły mnie z chęci wiązania się z którąkolwiek z nich i jestem wdzięczny losowi, że udało mi się przejść przez życie tak, że żadna zołza nie nabrudziła mi w papierach.
  • 25
  • Odpowiedz
  • 1
@carnall1 nie masz argumentów to sobie je sam stwarzasz. Nigdzie nie napisałem, że jestem przegrywem, albo że nie jestem. Nie masz pojęcia o mnie, a wszystko to Twoje domysły. Jesteś jak taka męczybuła. Ciężko się z kimś takim dyskutuje, to jest jak kopanie się z koniem. Pozwól, że już więcej nie będę uczestniczył w tym kopaniu.
  • Odpowiedz