Wpis z mikrobloga

Normiki mówią że "Lepiej żałować porazki, niż żałować ze się nie podjęlo próby działania" - g---o prawda, przynajmniej w moim przypadku.

W czerwcu miałem wesele siostry. Zastanawiałem się, czy nie próbować zaprosić jednej laski z pracy - ale zaraz potem przyszło otrzeźwienie : wystawiać się na kompromitacje? Żeby mnie olała i w pracy innym rozpowiedziała? I tak na pewno kogoś ma, a ja nie mam do niej podjazdu.

Dzis się dowiedziałem że ma bogatego fagasa, dziś przyjechała do pracy jego nowym autem. Przezorny zawsze ubezpieczony - przynajmniej nie było wstydu w robocie.

#przegryw #przegrywpo30tce
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@materazzi: No widzisz, to ja mam tak samo, ale zdałem sobie sprawę że potencjalne próby socjalizowania się z kimś w miejscu pracy skończyłyby się kompromitacją cwela, i jak lubisz swoją pracę [lub przynajmniej relatywnie dobrze ci płacą/masz fajne warunki] to lepiej nie ryzykować takim przypałem.
Trzeba by gdzieś próbować po za robotą, no ale cóż mogę powiedzieć - moje życie to jest praca-dom-praca-dom, więc mnie o radę nie pytaj, bo
  • Odpowiedz