Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim jak najbardziej może być ładniejsza. Dobre ciuchy, odnalezienie swojego stylu, jakieś tam zabiegi u kosmetyczki to są rzeczy które mogą dużo zmienić a które przychodzą z czasem i pieniędzmi. To nieprawda że KAZDA dziewczyna ma swój max na 20 lat. Może to być 35 lat dla niektórych.
  • Odpowiedz
@kate_kate: mówisz o rzeczach, które działają jak nie chodzi o keks. Zabiegi u kosmetyczki bez ładowania tony hajsu niewiele dają (to tak jakby mówić, że długie spacery zastąpią minimalną dietę i trening siłowy w chudnięciu). Ale tak, masz rację że można to opóźnić a nawet mieć "renesans" po 30.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: u mnie jest do pewnego stopnia podobnie. Też jestem obiektywnie ładniejszy od swojej, ale jej cechy charakteru są dla mnie bardzo ważne. Cierpliwość, zrozumienie dla mnie, pewna zdolność do adaptacji z moimi zaburzeniami. Uroda przeminie, a charakter zostanie. A co do keksu, spróbujcie coś nowego. Pomaga.
  • Odpowiedz
Też jestem obiektywnie ładniejszy od swojej, ale jej cechy charakteru są dla mnie bardzo ważne


@MajorKusiol: stawiam dolary przeciw orzechom, ze ona o Tobie myśli tak samo - w sensie

Też jestem obiektywnie ładniejsza od swojego, ale jego cechy charakteru są dla mnie bardzo ważne
  • Odpowiedz
@git_commit: nie jest tak. Do mnie zagadywały lepsze dpy niż do niej faceci (pokazała mi najlepszych, mieliśmy bekę z niektórych desperatów). Jestem jak to się mówi na wykopie, chadem z autyzmem xD.
  • Odpowiedz
@git_commit: wirtualna piona i miłego korzystania z życia. Żebym ja znał PUA (heh, znałem, ale wtedy mi się to w głowie nie mieściło!) w liceum i na studiach, to bym nie chodził smutny jak pipa :).
  • Odpowiedz
kocham


Hihi.

jak najbardziej może być ładniejsza. Dobre ciuchy, odnalezienie swojego stylu, jakieś tam zabiegi u kosmetyczki to są rzeczy które mogą dużo zmienić a które przychodzą z czasem i pieniędzmi. To nieprawda że KAZDA dziewczyna ma swój max na 20 lat. Może to być 35 lat dla niektórych.


Jak już odlatywać to na grubo.
  • Odpowiedz