Wpis z mikrobloga

@Quzin: tak
jedna sprawa to spadek liczby ofert, ale duża ważniejsza jest liczba osób szukających pracy w IT, a ta jest tak duża jak nigdy wcześniej, zwłaszcza biorąc pod uwagę spadek ofert.
  • Odpowiedz
@arysto2011: w Indiach podobno jest eldorado. Pracowałem z hindusami, na prawdę słabi programiści, a mówili mi że mieli z 5 ofert pracy zanim dołączyli do mojej firmy xd
Tam roboty szuka się max tydzien
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: Bo lockdowny zmieniły charakter gospodarki na taki, w której popyt na każdego rodzaju software wystrzelił do góry, firmy się przeinwestowały, a potem zdjęli lockdowny i popyt zniknął. Stopy procentowe akurat na ten sektor nie mają dużego wpływu
  • Odpowiedz
Bo lockdowny zmieniły charakter gospodarki na taki, w której popyt na każdego rodzaju software wystrzelił do góry, firmy się przeinwestowały, a potem zdjęli lockdowny i popyt zniknął. Stopy procentowe akurat na ten sektor nie mają dużego wpływu


@afuera: Oczywiście, że mają. Cały sektor technologiczny (a więc nie tylko ścisłe IT) wisi na kroplówce kredytowej. Stopy lecą do góry, kredyty są droższe, więc projekty są ucinane. Po pewnym czasie sytuacja się albo ustabilizuje w ramach normalnego rozwoju gospodarczego, jeśli wysokie stopy z nami zostaną a błędne decyzje inwestycyjne poczynione w czasach boomu zostaną skorygowane przez rynek, albo, jeżeli znów zostaną ucięte do zera, będzie kolejny boom, a po nim kolejny kac.

A w tym konkretnym przypadku się nałożyły dwa czynniki. Po pierwsze, tak jak mówisz, wzrost popytu wywołany lockdownami, po drugie obcinka stóp procentowych po rozpoczęciu "pandemii" doprowadziły do boomu kredytowego. Lockdownów już nie ma, więc popyt zmalał, a stopy urosły znacznie powyżej tego, co było przed obniżką, więc zniknęło źródło finansowania wielu ryzykownych, przestrzelonych projektów, które w normalnej sytuacji nie doszyłyby do
  • Odpowiedz
Cały sektor technologiczny (a więc nie tylko ścisłe IT) wisi na kroplówce kredytowej.


@blehblehbleh: Opowiadasz typowe chłopskorozumowe brednie. Tech nie wisi na żadnej kroplówce kredytowej, a nawet jeśli by tak było to sobie pomyśl na chłopski rozum, że jak masz firme technologiczną, która ma marże 40% to wzrost kosztu kapitału z 0% do 5% ich nie zaboli. Wysokie stopy procentowe to szkodzą w branży nieruchomości, budowlance albo innych fabrykach azbestu,
  • Odpowiedz
@afuera: Co za bzdury XD Jak już zarzucasz komuś myślenie chłopskorozumowe, to postaraj się przynajmniej samemu go nie stosować XD Marże są na już istniejących produktach lub usługach, a kapitał chłoną przyszłe (albo wersje rozwojowe obecnych), które nie generują żadnej marży, a jedynie koszty, a jednocześnie wymagają największych nakładów pracy ludzkiej (zwłaszcza tej wysoko wykwalifikowanej), więc ich ograniczenie ma największy wpływ na rynek pracy. Firmy technologiczne to wręcz wzorcowe przykłady
  • Odpowiedz
@blehblehbleh: Jak eksperci na investopedii coś napisali to musi tak być. Firmy tech potrzebują taniego pieniądza, dlatego nasdaq 100 jest na ath i zrobił YTD +22% :P
  • Odpowiedz