Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +27
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
![Stulejman_Beznadziejny](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Stulejman_Beznadziejny_VjeJdxu6dw,q60.jpg)
Doszedłem do ściany w życiu i nie wiem co dalej. Szukam pomysłów. Mam prawie 26 lat i właśnie wróciłem z miasta TOP 5 mieszkać do mamy. Ostatni rok spędziłem w Gdańsku gdzie przeprowadziłem się za pracą. Ze względu na rosnące koszty wróciłem do mojej mamy mieszkać za darmo w mieście 200k ludzi. Zarabiam 5 000 netto. Nie mam dziewczyny, nie dostałem mieszkania od rodziców, jedyny plus to taki, że mogę pracować zdalnie
#prawo #lifescience #liberalizm #neuropa #4konserwy #knp #wolnyrynek
źródło: comment_jeBM7f3I8YBx3PfwUJGD7JVSR0lr3Opl.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Problem się robi kiedy ktoś (państwo, unia) narzuca "nie mozesz wyprodukować więcej niż 1000l mleka w ciągu roku!", albo "mleko nie może być tańsze niż xyz zl" i tak dalej.
Ja jestem przeciwny - takie etykiety mogą wymusić konsumenci, a rynek może wykształcić firmę do nadzorowania czy to co tam wypisują to prawda i wydającą jakiś certyfikat z tym związany (ewentualnie mogą to weryfikować sami konsumenci, chcący zarobić np. na pozywaniu firm, które pomijają informacje o niektórych składnikach). Może się okazać, że skład interesuje tylko wąską grupę konsumentów i
@Vealheim: za co pozywać? skoro obowiązku etykietowania by nie było.
1) Mówię Ci, że sprzedaję baton czekoladowy, ale nie powiem co jest w środku. Możesz kupić lub nie i nie będziesz oszukany (o ile w środku jest baton).
2) Mówię Ci, że sprzedaję baton czekoladowy z orzechami włoskimi. Jeśli kupisz i w środku batona nie będzie orzechów to Cię oszukałem.
3) Mówię Ci, że sprzedaję baton czekoladowy bez orzechów włoskich. Jeśli kupisz
@cinkek: nie ma takiej konieczności, z czysto ekonomicznego punktu widzenia
ten, kto nie poda informacji - sprzeda mniej towaru niż konkurent, który poda pełen skład
ten kto poda błędną informację/nie poda informacji, a produkt zaszkodzi klientowi - skończy w sądzie, z milionami kar do wypłaty dla poszkodowanych konsumentów
jeżeli producent A sprzedaje batonik za 1 zl bez jakiejkolwiek informacji, a producent B za 1.05 z pełnym opisem, marką i swoim adresem, to który produkt wybierzesz?
edit: oczywiście nie uważam, iż rynek produktów nieetykietowanych by zniknął. nabywca (najbiedniejszy) bez problemu się znajdzie.