Wpis z mikrobloga

Dalej nie mogę pojąć dlaczego a-----l, a dokladniej jego sprzedaż nie jest jakoś mocniej regulowana w naszym kraju, a za posiadaczy lżejszych narkotyków ściga policja. W #krakow po wprowadzeniu zakazu sprzedaży alko w nocy, SOR-y szpitalne odetchnęły, bo wiekszosc pacjentów szpitalnych oddziałów ratunkowych jest pod wpływem lub po wypadkach spowodowanych alkoholem (pijackie bójki itd) Jakie macie teorie odnośnie tego dlaczego tak sie dzieje i państwo nic nie robi w tej sprawie? Ja sie zgadzam z teorią, że my po prostu traktujemy a-----l jak świętość i jako coś co było z nami od zawsze więc nie może być aż tak szkodliwe. #gownowpis #alkoholizm #a-----l #polityka #narkotykizawszespoko #zalesie
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@soshiu już jest.lepiej. Chlanie na umór na weselach to raczej domena nielicznych wąsatych wujków, a na poprawinach to większość ludzi w ogóle odpuszcza picie (poza wschodnimi bastionami PiSu oczywiście).
  • Odpowiedz
@tomekruslan: tak nie do końca, obecnie największym targetem firm alkoholowych nie jest Janusz a młodzi. Wpaja się do głów że spotkanie ze znajomymi to tylko z piwem smakowym, craftowym, jesteś zmęczony po pracy to tylko a-----l, obiad to tylko z alkoholem. No i widzę to w sklepie, rzadziej już spotykam Januszy co czystą kupują, a młodych co muszą po pracy napić się piwa.
  • Odpowiedz
@soshiu Ciężko powiedzieć dlaczego tak jest. Może chodzi o grube miliardy akcyzy, a może o strach przed spadkiem poparcia ¯_(ツ)_/¯

Dziwne, że w Polsce nikt z wierchuszki nie postuluje jakichś mocniejszych ograniczeń, bo są partie dla których byłoby to zgodne z ich ideologią.
  • Odpowiedz
@tomekruslan Tak, to spory wpływ do budżetu ale krótkoterminowy. Bo w dłuższej perspektywie budżet traci na leczeniu efektów alkoholizmu w postaci chorób czy wypadków ale też pod postacią rozbitych z jego powodu rodzin i innych pośrednich kosztów.

Więc myśląc ekonomicznie lepiej byłoby dla finansów, żeby ograniczyć ale polityk patrzący dłużej niż 4 lata do przodu to przecież rzadkość
  • Odpowiedz
@soshiu: Moim zdaniem a-----l monopolowy powinien być zakazany. Zostawił bym jedynie regionalne piwa, wina, miody i destylaty - te pod surowymi warunkami. A-----l własnego wyrobu też nie powinien być zakazany, ale jego sprzedaż powinna być bardzo surowo karana.
  • Odpowiedz
dlaczego a-----l, a dokladniej jego sprzedaż nie jest jakoś mocniej regulowana w naszym kraju,


@soshiu: w takiej Szwecji i Norwegii się udało - tam ludzie po prostu pędzą w piwnicach (wiem, bo znam kilku Norwegów i piłem te ich specjały) albo wsiadają na prom do Polski/Łotwy/Estonii i obkupują się na zapas.
  • Odpowiedz