Wpis z mikrobloga

Część ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak cholernie jest to ważny mecz. Dzisiaj praktycznie rozstrzygnie się nasz los. Jeśli nie wywalczymy nawet 1 punktu, to praktycznie mamy pozamiatane, bo nawet wygrana z Austrią niewiele raczej nam da, a z Francją nie widzę szans na remis, wobec czego nie wyjdziemy nawet z tego 3 miejsca.

Dlatego dla mnie scenariusz jest prosty. Nie nastawiam się na nic innego jak nasi cofnięci na własnej połowie, autobus i próba gry z kontry. Jakaś laga i może ktoś dobiegnie, gdzieś będzie przebitka, komuś ta piłka trafi pod nogi.

Taki Piątek czy inny Zieliński wyjdą na luzie. Może dostanę piłkę i coś zrobię, może nie. Ale Salamon to musi mieć naprawdę rzadki kisiel w gaciach. Przecież on tam będzie bombardowany jak Berlin w 45.

#mecz
  • 3
  • Odpowiedz