Wpis z mikrobloga

Jak ja miałem być "normalny". Lata wyśmiewania w szkołach, dorastanie w oparach alko i kłótni. Wieczna przerażająca samotność.

To życie nie dało mi szansy, a nie ja szansy życiu na to żeby było "normalne".

#depresja
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Deska_o0 nie wiem czy RvN2 to taki przypadek, ale czasem zaglądam na tag #neet poczytać co tam ludzie piszą - no i jest trochę takich wykopków którzy uważają że cały świat jest winny za ich niepowodzenia, często jest to połączone z zerowymi chęciami zmiany tej sytuacji, bo łatwiej jest nic nie robić i narzekać ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@RvN2 Kiedy miałam ciężkie chwile i ktoś "wspierał" mnie mówiąc "ktoś ma gorzej", chciało mi się rzygać. Ktoś zawsze ma gorzej, ale to nie pomaga na moje problemy. Bądź silny mimo wszystko. Musisz być dla siebie największym wsparciem.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 4
@MarianKonopnicki: na tyle na ile to było możliwe uważam, że osiągnąłem wiele zwłaszcza pod względem zawodowym, psychiki to nie naprostuje, ale zawsze to coś. Wiele lat sam uczyłem się jak żyć i jak być "normalnym" trochę na zasadzie obserwacji.

To jest ogrom straconych lat, a nadrabianie tego trwa i mentalnie kosztuje wiele.

Z systemem miałem do czynienia, nie były to miłe doświadczenia, jak tam trafiłem możesz się domyślić, też nie
  • Odpowiedz
@RvN2: wielu takich ludzi po świecie chodzi. Chciałbym Ci dać jakaś radę, ale chyba Ty poradziłeś sobie z taką przeszłością lepiej ode mnie. Tzn ja mam psa, żonę, wynajmowane mieszkanie i brak sensownego zawodu. Bierzmy od życia co daje i cieszmy się ze sporadycznych chwil szczęścia i z wpadania w wir hobby
  • Odpowiedz
@RvN2: nie próbuj przejmować się tymi "miłośnikami życia" jak to @GrafikaUltraHaDe zgrabnie ujął. Trzeba całkiem wnikliwego spojrzenia i niezaburzonej percepcji żeby umieć rozpoznać stronę umiejscowienia kontroli. Normiki, którzy przechodzą do działań i im wszystko jakimś cudem przychodzi niezależnie od starań (mocnych lub słabych) nie zastanawiają się przed, w trakcie lub po osiągnięciu celu z jakiej zależności wynika efekt końcowy. Po pierwsze nie muszą a po drugie nawet jakby ich
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@MarianKonopnicki: dzięki, nie chodzi mi o rady bo jestem świadomy, że mojego życia za mnie nikt nie przeżyje. Pewne rzeczy są natomiast faktami i jak bardzo byśmy chcieli to negować to nie da się udawać, że nie mają one wpływu. Trzymaj się.
  • Odpowiedz
to są tylko wymówki i usprawiedliwianie swojego lenistwa

nie ma co się użalać tylko trzeba działać i poprawiać własny los, nikt inny tego nie zrobi, jest 2024,


@Deska_o0: nawet jeśli masz rację to radzę Ci zaprzestać dawania w taki sposób "dobrych rad", więcej delikatności i empatii.
Brzmisz jak taki typowy, ojciec "twardy chłop" wychowany w PRL. Syn zawali jakąś kwestie życiową np. nie zda ważnego egzaminu, rozbije się autem albo rzuci
  • Odpowiedz
@RvN2: ja również dziękuję. Nie przeskoczymy nad tym wszystkim, ale sami zbudowaliśmy już sobie odmienny świat i odmienną rzeczywistość od tej którą mogliśmy wynieść z domu. To już świadczy o ogromnej sile charakteru. Trzymaj się miras :⁠-⁠)
  • Odpowiedz
nie wiem czy RvN2 to taki przypadek, ale czasem zaglądam na tag #neet poczytać co tam ludzie piszą - no i jest trochę takich wykopków którzy uważają że cały świat jest winny za ich niepowodzenia


@MamByleJakiNick: wiem o czym piszesz i też mnie smucą takie osoby, ale mam przekonanie, po wpisie i komentarzach, że u @RvN2 tak nie jest.

@RvN2 ja przewrotnie powiem, żebyś dał sobie
  • Odpowiedz
nikt nie mówił że będzie łatwo, ani że ludzie mają równy start, większość nie osiąga przez całe życie tego co niektórzy dostają już na starcie,


@NieBendePrasowac: ty naprawdę wyciales ten fragment cytując mnie i piszesz jakby nie istniał udając że obwiniam go o to że miał ciężki start?
  • Odpowiedz