Wpis z mikrobloga

@stiepanov: myślę, że "tyczki" są popularniejsze, bo są łatwiejsze w jedzeniu, a do tego głównie czujesz nadzienie, a nie ciasto. W przypadku bułki masz spory kawał wypieku, który, jeśli nieumiejętnie jesz, zostaje Ci na końcu, bez niczego i tak żujesz sobie suchielca albo, co też widywałam, go wyrzucasz. Nie zmienia to faktu, że każda kebabownia, jaką widziałam, ma wersję w bułce (zwaną też "na grubym" :P) - sama sobie lubię czasami
  • Odpowiedz