Wpis z mikrobloga

Zawsze pod takimi wpisami zastanawia mnie jedno - dlaczego zwolennicy pomysłów takich jak czterodniowego tygodnia pracy przy zachowaniu wypłaty czy równego dzielenia zysków firmy między właścicielem, a pracownikami (zysków, ale strat już oczywiście nie) nigdy, przenigdy nie założą biznesów, w których udowodniliby jak piękne są te założenia?

Tak, wiem, że czterodniowy tydzień pracy jest testowany w różnych miejscach na świecie i przynosi pozytywne efekty w niektórych branżach. Właśnie o to chodzi, że w niektórych. Nie w każdej, a zaryzykuję stwierdzenie, że w większości branż nie da się takiego rozwiązania wprowadzić. Można zatrudnić ewentualnie drugiego pracownika. Ale to wiąże się z wysokimi kosztami pracodawcy.

Wiecie czym się skończy siłowe wdrożenie takiego rozwiązania? Firmom skoczą koszta. Niektóre znajdą się na skraju opłacalności, inne się zamkną.

Kto poza garścią bankrutów ostatecznie poniesie konsekwencje? Zgadza się - jak zwykle odbiorca końcowy. Część pracowników będzie miala wolny całych siedem dni w tygodniu, a część będzie zatrudniona na niepełny etat. Dlaczego przedsiębiorca miałby nie podnieść ceny swojego produktu lub usługi, aby wyrównać straty? Na samym końcu wszyscy zapłacimy więcej.

Piękne są te czerwone pomysły. A może by tak po prostu obniżać podatki? Nie, to by było zbyt proste. Lepiej więcej zakazów, nakazów, podnosić opłaty, daniny, zusy, srusy.

Pamiętam wykopową dyskusję z komuchami nad tym, żeby dzielić "uczciwie" zysk firmy po równo między jej właścicielami, a pracownikami. Piękne, czyż nie? Ale dlaczego gość od układania kartonów w magazynie ma zarabiać tyle samo, co człowiek, który własną pracą temu pierwszemu to umożliwił? Człowiek, który tworząc biznes podejmował nieporównywalnie większe życiowe ryzyko już pracownik etatowy. Ja wiem, że widzicie tylko tych, którym się udało i jeżdżą teraz Porsche. A wiecie ile ludzkich dramatów jest po bankructwach, ilu ludzi spłaca ogromne długi? Wiecie, że dobrze prosperujący biznes może zwłaszcza w Polsce zawinąć się z dnia na dzień przez zamiłowanie naszej klasy politycznej do drastycznych zmian, najczęściej na szkodę dla wszystkich?


#bekazlewactwa #lewackalogika #wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza #ekonomia #gospodarka
U.....o - Zawsze pod takimi wpisami zastanawia mnie jedno - dlaczego zwolennicy pomys...

źródło: IMG_6912

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TheKirghizLight: jak nie chcesz to nie kupuj moich produktów i usług. Właśnie to nas różni - ja daję i chcę możliwości, a tobie marzą się tylko nakazy, zakazy, regulacja wszystkiego, bo w żaden inny sposób oczywiście komunistycznego raju się nie da zaprowadzić.

Jak dla mnie to możesz niczego ode mnie nie kupować, żyć w lesie, nie pracować. To twoje życie, od ciebie zależy jak je poprowadzisz. Ja mam to w
  • Odpowiedz
@USSCallisto:

oczywiście, że będą. Bo ludzie nie pracują, bo mają takie hobby, ale po to, aby przeżyć. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego dziwię się zwolennikom tego durnego pomysłu, że nie chcą iść w upraszczanie i obniżanie podatków, co realnie przyczyniłoby się do wzrostu majętności i MOŻLIWOŚCI wybrania czy się chce pracuję dłużej czy krócej. Komuchy chcą nakazać wszystkim, bo jakieś zachodnie firmy testują takie rozwiązania, a
  • Odpowiedz
@USSCallisto: nie mam nic przeciwko 4 ani nawet 1 dniowemu tygodniowi pracy, dopóki idioci z rządu nie będą wpychać tam swoich głupich łap, rynek sam to powoli wprowadza i testuje, nie trzeba przeszkadzać. Ciekawe jest to jak lewica zrobiła fikoła z kultury z--------u (to za PRL był ustawowo 6 dniowy tydzień pracy) do kultury nieróbstwa
  • Odpowiedz