Wpis z mikrobloga

Od dziś Amouage Enclave jest moim no 1 wśród eleganckich zapachów na ciepłe wieczory, deklasując Beach Hut (). Jak jeszcze nie testowaliście to polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@lecoffe @hikashi

Ja wiem ze zapachy każdy odbiera inaczej ale weźcie sobie poczytajcie opinie choćby na perfuforum, żeby wiedzieć że nie tylko ja go odbieram jako mainstreamowego słodziaka. I to opinie z 2011 roku, więc nie jestem osamotniony w jego odbiorze jako słodkiego i skręcającego w mainstream ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@markaron enclave to paskudny chemol i ciężki ulep który jedynie w otwarciu ma odrobinę świeżości, obok beach huta to on nawet nie stał. Słodki ulep reflection zdecydowanie bardziej nadaje się na lato niż ta chemiczna siermiezna pulpa.
  • Odpowiedz
  • 0
@ebeebe123123: i to jest zajebiste w perfumach xD swoją drogą pisanie o Amouage że jest chemolem wśród zalewu rynku tanimi śmierdzącymi arabami to wyzszy poziom świadomości chyba xD
  • Odpowiedz
@markaron a w czym problem? Jest wiele kompozycji niszowych, które nawet nie silą się na naturalność lub udawanie naturalności. Baza enclave jest paskudnie płaska i to praktycznie same aromamolekuły. Mam flakony beach huta, interlude black iris i royal tobacco i tam nie odnoszę takiego wrażenia jak w wypadku enclave.
  • Odpowiedz
  • 0
@ebeebe123123: No widzisz a dla mnie Enclave jest lepszy od Reflection, który mnie męczy słodyczą zwłaszcza w ciepłe dni. A co do beach huta to może zmęczenie materiału po prawie dwóch latach używania go. Akurat dziś użyłem Enclave zachęcony komercyjnym bełkotem i bardzo mi siadł.
  • Odpowiedz