[OszukanyBardzo]

#nieruchomosci #posrednicy

Mam pytanko odnośnie pośredników. Tylko bez heheszkow i jakiś spin. Pytanie głównie do osób które sprzedawały mieszkania i korzystały z usług pośredników.
Czemu zdecydowaliście na skorzystanie z oferty pośrednika zamiast samemu wystawić mieszkanie i nie narażać siebie i potencjalnego kupującego na koszta? Jestem po prostu bardzo ciekawy bo teraz jak się rozglądam za mieszkaniem i dzwonie do pośredników to słyszę, ze wezmą ode mnie 3% kwoty z umowy albo 20k od transakcji. Domyślam się, ze jakaś cześć tez biorą od sprzedającego który pewnie wrzuca to dodatkowo w cenę mieszkania. Przecież przez samo skorzystanie z pośrednika to mieszkanie kosztuje pewnie z 40-50k więcej. Dla mnie to jakieś bezsensowne sie wydaje, ale nigdy nie sprzedawałem wiec chciałbym zobaczyć ta druga stronę.

Dzięki z góry za merytoryczne odpowiedzi

[NieRozumiemIronii]

@OszukanyBardzo: powody, które widzę: ktoś może mieszkać w innym miescie/kraju niż ma nieruchomość, ktoś może zarabiać 500 zł/h netto i wtedy mu się opłaci wynająć pośrednika (niżej chyba się średnio nie zepnie).

[garfild1994g]

@OszukanyBardzo portfel kupującego nigdy nie jest priorytetem sprzedawcy, a tu zrzucasz cały problem na firme pośrednicząca. Sprzedawca tylko podpisze papierek, gdy już wszystko będzie dograne.

[fishery]

@OszukanyBardzo: Sprzedawałeś samochód kiedyś? Nawet taki za 5k? Szwagier z miernikiem, sąsiad który zna się na samochodach i w ogóle cała ta otoczka deal życia?
Teraz wyobraź sobie Januszy który mają wydać 100+ razy więcej.
Raz tylko dałem ogłoszenie prywatnie i po tygodniu miałem dosyć. Pośrednik dostał klucze, papiery, wszystkie informacje i miałem święty spokój.

[glos_zenady]

@OszukanyBardzo: Wygoda - w mieście wojewódzkim będziesz siedział i całe dnie odbierał telefony od agencji; zrobią ci lepsze zdjęcia, home staging, większe zasięgi, przy znacznych kwotach ludzie(kupujący) są bardziej ufni jeśli jest pośrednik i koordynuje np. umowę przedwstępną do kredo, podczas oględzin jest całkiem inna rozmowa

do tego jeśli mieszkasz kawałek od nieruchomości to męczące są też dojazdy dla ciekawskich

[thorgoth]

@OszukanyBardzo: bo nie mieszkałem już w mieście w którym sprzedawałem mieszkanie ¯\(ツ)/¯

[Qullion]

@OszukanyBardzo: ja kupowałem przez pośrednika. Właścicielom się chyba nie chciało samemu bawić w to, starsi ludzie, mieszkanie stało rok puste. Nam się opłacało brać bo nie wiem czy byśmy coś kupili w tej cenie, ze wszystkimi kosztami wyszło 215k zł.

[bdg-bro]

ode mnie 3% kwoty z umowy albo 20k od transakcji

@OszukanyBardzo: z mojego punktu widzenia, warto ale pod warunkiem że transakcja sprzedaży (albo przynajmniej wpłata zaliczki przez kupującego) w ciągu ok. 40dni od podpisania umowy pośrednictwa. Przy szybkiej sprzedaży te 3% odzyskasz z odsetek. A jeżeli pośrednik ma się bujać przez ponad 3 miesiące, to dla tych 20 tys. więcej warto chyba samemu przecierpieć Januszy i fliperów...

[statystyczny_yt]

@OszukanyBardzo: właśnie dlatego kupuje się od dewelopera wychodzi dzięki temu taniej niż wielka płyta to paradoks ale tak jest pośrednicy to pijawki