Wpis z mikrobloga

@Blaskun karuzela się kręciła???

jako panna miałam spokój, nie musiałam nosić głupich pierścionków, których nienawidzę, nie musiałam zmieniać dokumentów, nie musiałam się z niczym zdaniem liczyć, ani nie musiałam tolerować jego dzieci.
  • Odpowiedz
@Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen o, bez przesady.
oboje jesteśmy za starzy już na romantyczne i wzniosłe wyznania, za długo jesteśmy razem by ślub czy jego brak nam robił różnice. Podobnie jak jesteśmy już za starzy, by się rozwodzić z byle powodu.
No mnie ślub zrobił tylko ta mała różnice, bo muszę nosić obrączkę, a to pierścionek a tych nie cierpie z całego serca.
Więc to jest akurat małżeństwo bardzo z rozsądku.
  • Odpowiedz
@Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen no żadne z nas nie lubi określenia konkubent/konkubina, poza tym wszystko się może wydarzyć, w razie czego to wzajemnie zabezpieczamy swoich bliskich i swoją przyszłość. Ułatwiamy sobie te, sprawy, gdyby któremuś z nas coś się nagle stało.
A mężowi zależało bardzo, żeby się ponownie ożenić, bo chciał #!$%@?ć swoją byłą żonę x)
  • Odpowiedz