Wpis z mikrobloga

Ten stop jest po to, żebyś mi się nie #!$%@?ł przed zderzak jak 120 #!$%@? przez zabudowany. To dla twojego bezpieczeństwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w sumie to bliżej masz przykłady, "prawo" mówiło o zakazie wstępu do parków, lasów, o zakazie zakupów poniżej wieku emerytalnego w godzinach 10-12, o zakazie jedzenia w restauracji etc


@drazekorsarze:

niezgodne z konstytucją i kodeksem wykroczeń, takich ograniczeń nie można było wprowadzić rozporządzeniem bez stanu wyjątkowego
@kinkykylie tymczasem po Obwodnicy Trojmiasta codziennie #!$%@?ą debile grubo ponad ograniczenia, siedza na zderzakach, mrugaja długimi itp. Patroli nieoznakowanych zero, zero dronów. Gdańska drogówka staje tylko i poluje na zjazdach na kierowców, którzy nie zredukowali prędkości do 60 przy IKEA lub Orlenie. XD
@roonie: Problem w tym, że np. stop musi być tam, gdzie widoczność jest ograniczona lub gdzie policja zawnioskowała z uwagi na duże występowanie zdarzeń drogowych. I np. gdy skręcasz w lewo "STOP" jest zasadny, gdy w prawo - już niekoniecznie. Ale #!$%@?ć wszystkich po kolei! Tak samo to logiczne, jak stawianie 60 km/h na prostych drogach, zamiast np. ostrzeżenia przed śliską jezdnią. Nasrane znaków pt. niebezpieczny zakręt, gdy większość tych zakrętów
@aks_762: to że prawa są popieprzone to jedno. Ale stan oznakowania w Polsce to jest też inny stan umysłu. Ile jest miejsc, gdzie stawiają ograniczenia tylko po to, żeby łapać z krzaków? Ile jest miejsc, gdzie robili roboty drogowe lata temu, a znak dalej stoi bo nikt nie zdjął? Albo stawiają znaki sami nie wiedząc co oznaczają? Wszystkim którzy uważają, że "prawo jest prawo" i "50kmph+ w terenie zabudowanym to napewno
@drrrd: Kiedyś dwóch krawężników przyczepiło się do mnie, że nie zatrzymałem się przed znakiem STOP, tylko ze dwa metry dalej. Co z tego, że sprzed tego znaku kompletnie nie było widać, przez zaparkowane samochody, czy z prostopadłej ulicy coś jedzie i trzeba było faktycznie dopiero te 2 metry podjechać. TAM powinien być STOP (i TERAZ już jest). Ale nieee, "prawo jest prawem", więc musiałem się zatrzymywać w miejscu, z którego widoczności
ach, uwielbiam takich „legalistow”. Prawo jest prawo i z samego tego faktu jest dobre.


@aks_762: Na wykopie sa sami prawi ludzie, nic a nic nie mozna naginac pod zwykla wygode i komfort. Dura lex, sed lex. Podobnie się srają, że jakiś pedalarz ma czelność jechać asfaltem.
@alaskan_pipeline sprowadził ją do absurdu, ale nie po to, żeby pokazać, że przepis jest zły, tylko że jego przestrzeganie jest złe co jest po prostu #!$%@? logiki. Zamiast jojczyć, że nie można na stopie przejechać bez zatrzymania trzeba mieć pretensję do zarządu, aby ten znak usunęli skoro jest bez sensu. Podobnie jak wielokrotnie motozjebki prują się o niewłaściwe limity prędkości.

@drrrd: Ale Ty tak jakby stawiasz sprawę do góry nogami. W normalnym przypadku, jeśli widzisz gdzieś znak, który według Ciebie niepotrzebnie stoi, bo np. nie usunięto go po robotach drogowych, to zgłaszasz go do odpowiedniego urzędu. Niekompetencja urzędników jest zawsze irytująca, ale Ty dosłownie proponujesz, żeby każdy jeździł po drogach według własnego uznania XD. A już w ogóle nie rozumiem oburzenia, że ktoś Ci każe w terenie zabudowanym jechać 50 kmh
@kinkykylie u mnie na dk, na której praktycznie cały czas susza w miejscu gdzie jest zabudowany (mimo, że dookoła są puste pola a domy daleko od drogi) policjanci sami regularnie popieprzają 70+ (bez sygnałów), wyprzedzają motocyklistów bez kierunkowskazu na ciągłej czy przed przejściem…. Im to wolno
@kinkykylie: Mam z tym ostry problem bo za każdym razem jak zjadę na prowincje, #!$%@? w sumie nie taka prowincja bo miasto wojewódzkie na B, to zawsze Policja mnie zatrzymuje za obce blachy ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ogólnie to nie jest tak, że policjantów brakuje w całej Polsce Brakuje w TOP5 bo stawki są take same nie ważne czy pod Białoruską granicą czy w Centrum Krakowa. Dlatego
prawo mówiło, że ludźmi można handlować, zbiegłego chłopa zabić, a żydzi muszą nosić takie opaski na ramieniu i mieszkać w wyznaczonych miejscach.


@aks_762: Ale czy to było takie złe?