Wpis z mikrobloga

"jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi".


No i dziękuję, dobranoc. To powinno wyczerpać temat. Nie wiem czemu niektórzy tego nie rozumieją.


@zielonzielon: mój ulubiony argument w dyskusjach o prawie
  • Odpowiedz
@zielonzielon: Przeciwników aborcji powinni wysyłać na praktyki do ośrodków gdzie te uszkodzone ale już dorosłe płody utrzymuje się przy życiu.
  • Odpowiedz
@d4wid: Jeżeli ktoś mówi o tym, że aborcja to kwestia religijna to jest totalnym idiotą. Temat zabijania swoich dzieci na etapie ciąży istniał już w czasach starożytnych i pojazdy z dwóch stron można znaleźć w źródłach z Mezopotamii ale typowo trzeba robić z siebie pseudomądrego ignoranta zupełnie ignorując wiedzę naukową.
  • Odpowiedz
Chodzi tylko o postawienie granicy gdzie czyjeś poglądy mają wpływać na innych.


@Variv: Tą granicą jest niezabijanie swojego dziecka. Masz takie poglądy, że to nic takiego, a płód to nic? Nie zmienia to faktu, że swoimi poglądami i aborcją wpływasz na drugiego człowieka.

Aborcji na życzenie przeważnie się dokonuje w fazie kiedy płód po za organizmem matki nie przeżyje (do 12 tygodnia).

Dwulatek bez opieki nie przeżyje. Znaczy, że można
  • Odpowiedz
Już pomijam że po drodze masz miliony antykoncepcji i tabletek po


@pevka: Tych tabletek po, co do których to Duda, pisowcy i konfederaci ostatnio wyrażają same sprzeciwy i wątpliwości (wbrew jakimkolwiek danym i badaniom medycznym)? ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@zielonzielon:

Z kolei podmiotem aborcji jest kobieta, a przedmiotem jej ciało.

Podmiotem aborcji jest płód, a "przedmiotem" jego ciało.

Jak kobieta urodzi dziecko, to co wtedy? Jej ciało chodzi w dwóch miejscach jednocześnie i myśli jak dwie różne osoby, ale to ona w dwóch postaciach?
  • Odpowiedz
@d4wid: analfabeta to twój stary


@SuicideLeopard: odpowiedź godna ułoma po zawodówce, nic innego się nie spodziewałem po "ateistom".

Ja np nie popieram aborcji i co zabronisz mi?


Nie, ale mogę się smiać z takiego przegrywa jak ty
  • Odpowiedz
@pevka: A co powiesz o ciąży zagrażającej życiu lub uszkodzonych płodach? Również w takich wypadkach ciąża ma być donoszona? Bo aktualnie tak to wygląda.

Co w przypadku wpadki i nie uzyskania wizyty u lekarza po tabletkę po? Albo co jeśli farmaceuta kieruje się klauzulą sumienia i nie sprzeda tabletki? Co z osobami, które stosują antykoncepcję hormonalną, która powoduje skutki uboczne, przez które antykoncepcja jest nieskuteczna?
  • Odpowiedz