Czy ja dobrze rozumiem, że kołem zamachowym Polskiej gospodarki jest ubieranie Polaków w rekordowe kredyty i rentierstwo? Przecież to nie ma absolutnie żadnego sensu, żeby to jeszcze przynosiło jakieś wymierne korzyści w długoletniej perspektywie. Zawsze wydawało mi się, że głównym trzonem gospodarki powinny być innowacje, technologie, produkcja, a nie to, że wylejesz beton dla swoich chłopów pańszczyźnianych.
@whoru: ważnym, kluczowym elementem każdej gospodarki nie opartej o wydobycie surowców jest budownictwo. Dotyczy to zarówno Polski, Hiszpanii, Francji jak i Włoch.
Problem polega na tym że budownictwo relatywnie łatwo pobudzić, a inwestowanie w high-tech ma daleki horyzont zwrotu, dlatego politycy chętnie idą na łatwizne.
@thorgoth: nie lepiej byłoby tworzyć taki ustrój gdzie budownictwo (mieszkalne) jest tak naprawdę wypadkową całej gospodarki? Chodzi mi o to, że budowanie dla samego budowania po to żeby pomieścić wszystkich chłopów w większym mieście, gdzie gospodarka będzie opierać się w zasadzie tylko na przepływie pieniądza w usługach/handlu jest (wydaje mi się) chyba najgorszą formą gospodarki dla kraju, który utożsamia się z byciem krajem wysokorozwiniętym. Mam na myśli to, że budownictwo samo
@whoru @mickpl @thorgoth budownictwo to właśnie był gwóźdź do trumny Hiszpanii, Grecji itd - to jest miraz wzrostu. Tak samo jak przeciętne majątki liczone przez pryzmat wartości nieruchomości i ich wzrostu. Jak sama nazwa wskazuje to nieruch.
Wszystkie spółki deweloperskie w PL są zerem do firmy typu VW. "Duża" stopa zaworu z inwestycji w nieruchomości to zabieranie kapitału gospodarce opartej o wiedzę. Nie, budownictwo nie jest i nie będzie innowacyjne.
gdzie gospodarka będzie opierać się w zasadzie tylko na przepływie pieniądze w usługach/handlu jest (wydaje mi się) chyba najgorszą formą gospodarki dla kraju
@whoru: bo budownictwo każdy głupi potrafi. Wystarczy mieć teren i lać beton. Szybko rośnie puste PKB nakręcać się. Chiny 20% mają bezpośrednio w branży nieruchomości a pośrednio to nawet 1/3 całej gospodarki. Dlaczego nikt nie pisze z Ministerstwa rozwoju na temat rozwoju nowych technologii, robotyki, automatyki coś co
@thorgoth budownictwo jest normalnym elementem każdej gospodarki, ludzie muszą mieszkać, remontować, budować domki letniskowe itd..jest to ważny element gospodarki, jak fryzjer czy mechanik -potrzebne produkty i usługi ale o praktycznie o zerowej wartości dodanej (realnie). Wartość "dodana" to tylko wzrost cen nieruchu przez spekulację. III rzesza też budownictwem wyciągnęła Niemcy gospodarczo... Tylko z fasady, skończyło to się wojną bo inaczej kryzys by ich zniszczył.
@emasele: więc w jakiej branży jest realna wartość dodana? Nie ma mostu - jest most. Nie ma autostrady - jest autostrada. Nie ma osiedla - jest osiedle. Wszystkie przypadki to branża budowlana, wszystkie jak najbardziej tworzą wartość dodaną, chyba że masz coś zupełnie innego na myśli.
@thorgoth mam coś innego na myśli... Fryzjer który obetnie ci żonę i przestaje szczekać "jako to jest brzydka"to też wartość dodana....Bo masz spokój z jędzą ale nie o to chodzi. Wartość dodana to masz miliardy euro zainwestowane w Novo Nordisk, które zamieniły się w SETKI miliardów i cały cywilizowany świat czeka w kolejce na ich produkty. Oni z tych setek miliardów mają tyle kasy na dalszy rozwój, że jak chcą to mogą
@thorgoth most i autostrada to inwestuja w infrastrukturę! Ona generuje np przepływu handlowe ale nie o takim budownictwie mówimy. Chiny, Grecja, Hiszpania itd mają osiedla, dzielnice i miasta widmo. Takie budownictwo marnuje zasoby a nie je tworzy.
@emasele: dobrze to ująłeś, musimy oddzielić inwestycje w infrastrukturę (mosty, drogi, lotniska itp) od budownictwa komercyjnego (mieszkaniówka). Inwestycje mają taką cechę, że powinny generować wpływy budżetowe (jak wiadomo, z tym różnie bywa), i jednocześnie zwiększać lokalny potencjał inwestycyjny. Chyba możemy się zgodzić, że wpływy z tytułu podatków od nieruchomości w przypadku budownictwa mieszkaniowego są nieporównywalne do danin płaconych przez przedsiębiorców, zwłaszcza jeżeli mówimy o konkretnym biznesie - a takiego nie przyciągną
@thorgoth jeżeli ty budowę elektrowni jądrowej czy jeszcze lepiej - termo jądrowej zaliczysz so budownictwa no to faktycznie nie ma o czym rozmawiać. Czy EJ to miliardowa inwestycja w budownictwie? No niby tak bo leją beton i kładą pręty zbrojeniowe.... No ale jednak nie bo to inwestycja wysokowyrafinowana infrastrukturalna.
@emasele: do budownictwa zaliczam to co według definicji zalicza się do budownictwa ¯\(ツ)/¯ skąd mam wiedzieć że nagle nie wyjedziesz mi z argumentem że to co ludzie nazywają słoniem jest dla ciebie żyrafą abo że kolor zielony od małego nazywasz niebieskim? Aby z kimś dyskutować musze znać język rozmówcy. Skoro dla ciebie wszystko może być wszystkim wedle uznania to sorry, communication break down.
#nieruchomosci #gospodarka
@whoru: Tak. Bez dalszej części wywodu zostałbyś już przyjęty do pracy w Ministerstwie Rozwoju.
Problem polega na tym że budownictwo relatywnie łatwo pobudzić, a inwestowanie w high-tech ma daleki horyzont zwrotu, dlatego politycy chętnie idą na łatwizne.
Wszystkie spółki deweloperskie w PL są zerem do firmy typu VW.
"Duża" stopa zaworu z inwestycji w nieruchomości to zabieranie kapitału gospodarce opartej o wiedzę. Nie, budownictwo nie jest i nie będzie innowacyjne.
@emasele: chyba *przegrzanie budownictwa a nie budownictwo samo w sobie.
Nie kojarze rozwiniętej gospodarki której budownictwo nie byłoby ważnym elementem. Nawet w USA czy Japonii branża construction to są tryliony dolarów.
@whoru: bo budownictwo każdy głupi potrafi. Wystarczy mieć teren i lać beton. Szybko rośnie puste PKB nakręcać się. Chiny 20% mają bezpośrednio w branży nieruchomości a pośrednio to nawet 1/3 całej gospodarki. Dlaczego nikt nie pisze z Ministerstwa rozwoju na temat rozwoju nowych technologii, robotyki, automatyki coś co
@whoru: ależ buracko to zabrzmiało ¯\(ツ)/¯
III rzesza też budownictwem wyciągnęła Niemcy gospodarczo... Tylko z fasady, skończyło to się wojną bo inaczej kryzys by ich zniszczył.
@emasele: więc w jakiej branży jest realna wartość dodana?
Nie ma mostu - jest most.
Nie ma autostrady - jest autostrada.
Nie ma osiedla - jest osiedle.
Wszystkie przypadki to branża budowlana, wszystkie jak najbardziej tworzą wartość dodaną, chyba że masz coś zupełnie innego na myśli.
Fryzjer który obetnie ci żonę i przestaje szczekać "jako to jest brzydka"to też wartość dodana....Bo masz spokój z jędzą ale nie o to chodzi.
Wartość dodana to masz miliardy euro zainwestowane w Novo Nordisk, które zamieniły się w SETKI miliardów i cały cywilizowany świat czeka w kolejce na ich produkty.
Oni z tych setek miliardów mają tyle kasy na dalszy rozwój, że jak chcą to mogą
Chiny, Grecja, Hiszpania itd mają osiedla, dzielnice i miasta widmo. Takie budownictwo marnuje zasoby a nie je tworzy.
@whoru: nie w polsce, u nas od zawsze to był postępujący wyzysk chłopa i wyprzedaż surowców
@emasele: w sensie że na użytek tej rozmowy stworzyłeś inną definicje budownictwa niż powszechnie przyjęta?
Przykro mi, nie potrafie rozmawiać w taki sposób bo zaraz okaże się że dowolne inne pojęcie zdefiniowałeś sobie po swojemu ¯\(ツ)/¯ miłego popołudnia.
Czy EJ to miliardowa inwestycja w budownictwie? No niby tak bo leją beton i kładą pręty zbrojeniowe.... No ale jednak nie bo to inwestycja wysokowyrafinowana infrastrukturalna.
Aby z kimś dyskutować musze znać język rozmówcy. Skoro dla ciebie wszystko może być wszystkim wedle uznania to sorry, communication break down.