Wpis z mikrobloga

#smigusdyngus #wielkanoc #swieta
Szkoda, że nikt już dzisiaj nie obchodzi śmigusa dyngusa. Piękna to była tradycja. Jeszcze 15 lat temu dużo osób kultywowało ten zwyczaj oblewania się wodą. Tak go zapamiętałem:

- Bandy ludzi po 50 osób łażące po mieście z wiadrami i walki, osiedle na osiedle jak na jakichś k---a ustawkach. Byłem świadkiem jak w ruch poszła nawet gaśnica.
- Byłem również świadkiem jak kolesie się oblewali pistoletami na wodę i jak się woda skończyła w pistoletach to zaczęli się n---------ć nimi po głowach xD
- W----------e ludzi do stawu w parku przez osiedlowych koksów. Też miałem przyjemność się załapać. Powiedziałem, że nie trzeba mnie wrzucać, sam wskoczę xD Jednego chłopa wrzucili razem z rowerem, na którym jechał xD
- Oblewanie staruszek idących do kościoła.Młode i ładne panny to wiadomo, każda dostawała kilka wiader na łeb.
- Balony z wodą rzucane z wiaduktu na losowe samochody. Jedne pękały, jedne nie. Kierowcy w szoku.
- Policja jak już przyjeżdżała to nawet nie wysiadali z radiowozu, bo się od razu wszyscy rzucali na nich z wiadrami xD
BELM0ND0 - #smigusdyngus #wielkanoc #swieta
Szkoda, że nikt już dzisiaj nie obchodzi ...

źródło: temp_file4834529525319638214

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BELM0ND0: Jej ale mnie żeżuncja łapie jak sobie pomyślę co odwalałem za gówniarza w latach 90tych. Wiadra wylewane w drzwi autobusów, torby z wodą z okien, a jako że napełnialiśmy wodą wszystko w garażu to transportowało się te butle i pełne wiadra wody oraz torebek z wodą taczkami xD że ja siedzieć nie poszedłem to aż się dziwie xd
  • Odpowiedz
@BELM0ND0: niezła patola ... nawet mi się nie chce tłumaczyć

Ja ci dam przykład z wiochy mojej żony jaki to "fajny zwyczaj"
Wrzuciło kilku chłopaków dziewczynę do strumienia ... zapalenie płuc + skórzane buty do wywalenia
  • Odpowiedz
@BELM0ND0: Przykre że ten zwyczaj upadł, przyczyny zostały dobrze zauważone przez niektórych ale teraz kiedy wszyscy są tego świadomi może zatęsknią i ten zwyczaj powróci. Gdyby zniesiono kary, promowano to komercyjnie albo ustanowiono świętem państwowym to mogłoby pomóc.

Najlepsze było właśnie oblewanie takich sztywniakow z kijem w dupie xD.
  • Odpowiedz
@BELM0ND0 szczerze, to była patologia. Pamiętam jak idioci z wiadrami oblewali ludzi idących do kościoła. Weź później siedź w kościele cały mokry. Rozumiem symbolicznie, ale z mózgiem an nie bez mózgu.
  • Odpowiedz
@BELM0ND0 co Ty gadasz, u mnie na osiedlu od samego rana do zmroku dzieciaki w wieku od 4 do powiedzmy 15 lat biegały z butelkami z wodą, wiaderkami, pistolecikami. A tatusiowie jeszcze polewali woda z węża xD aż byłam zaskoczona
  • Odpowiedz
  • 0
@BELM0ND0: pamiętam dobrze za młodu jak trzeba było wybulić kilkadziesiąt złotych na jak najbardziej zajebisty pistolet na wodę by się s--------ł po dwóch dniach intensywnego pompowania powietrza do zbiorniczka xDD

rano się człowiek pakował z plecakiem, a w nim kilka butelek wody, jakieś woreczki na wodę i się szło, a potem się wracało całym mokrym po kilku godzinach ( ͡º ͜ʖ͡º) wiaderka też szły w
  • Odpowiedz
@BELM0ND0 I bardzo dobrze, że to g---o przeminęło
Dzień, w którym bałeś się wyjść z domu bo chciały się na Tobie wyżyć lokalne patusy
Hehe kiedyś to było, bo chłopa wrzucili z rowerem do stawu
Tylko troglodyci albo psychopaci mogą tęsknić za takimi rzeczami, bo zagrożenie utopienia kogoś w stawie to nic innego jak przestępstwo
  • Odpowiedz
@BELM0ND0: u mnie to było spokojnie-tylko nieśmiałe oblewanie pistoletami, więc trochę szkoda że nie ma tej tradycji. Za to pamiętam jak byłem u rodziny w okolicy Bielska to tam pod kościołem faktycznie wiadrami oblewali. IMO tak jak wszyscy wyżej pisali, w ostatnich latach na początku wiosny była brzydka pogoda+ ludzie mają drogie smartfony i inne artykuły elektroniczne, a dzieci w dzisiejszych czasach już tak chętnie nie spędzają czasu na zewnątrz
  • Odpowiedz