Aktywne Wpisy

Jakie ograniczenie prędkości na Autostradach (w tym na drogach ekspresowych) byłoby najbardziej odpowiadające waszym zdaniem?
Ale tak z waszego punktu widzenia?
- 80 km/h 9.1% (39)
- 100 km/h 0.9% (4)
- 110 km/h 1.2% (5)
- 120 km/h 8.2% (35)
- 130 km/h 8.9% (38)
- 140 km/h 25.0% (107)
- 150 km/h 12.4% (53)
- 160 km/h 9.3% (40)
- 180 km/h 4.2% (18)
- BEZ LIMITU (ewentualnie prędkość zalecana) 20.8% (89)

hirek_gawron +523
STop żABy CzaS
źródło: temp_file8328223930710238382
Pobierz




Szkoda, że nikt już dzisiaj nie obchodzi śmigusa dyngusa. Piękna to była tradycja. Jeszcze 15 lat temu dużo osób kultywowało ten zwyczaj oblewania się wodą. Tak go zapamiętałem:
- Bandy ludzi po 50 osób łażące po mieście z wiadrami i walki, osiedle na osiedle jak na jakichś k---a ustawkach. Byłem świadkiem jak w ruch poszła nawet gaśnica.
- Byłem również świadkiem jak kolesie się oblewali pistoletami na wodę i jak się woda skończyła w pistoletach to zaczęli się n---------ć nimi po głowach xD
- W----------e ludzi do stawu w parku przez osiedlowych koksów. Też miałem przyjemność się załapać. Powiedziałem, że nie trzeba mnie wrzucać, sam wskoczę xD Jednego chłopa wrzucili razem z rowerem, na którym jechał xD
- Oblewanie staruszek idących do kościoła.Młode i ładne panny to wiadomo, każda dostawała kilka wiader na łeb.
- Balony z wodą rzucane z wiaduktu na losowe samochody. Jedne pękały, jedne nie. Kierowcy w szoku.
- Policja jak już przyjeżdżała to nawet nie wysiadali z radiowozu, bo się od razu wszyscy rzucali na nich z wiadrami xD
źródło: temp_file4834529525319638214
Pobierz@niecodziennyszczon: Nie mam pojęcia. Może Polacy po akcesji do UE dostali awans cywilizacyjny, po nauczeniu się używania mydła i pasów bezpieczeństwa w samochodzie doszli także do wniosku, że kobieta nie jest rzeczą i nie można jej bez zgody oblewać wodą? Na tej samej zasadzie do Polaków dotarło, że wywalanie na wiosnę kukły do rzeki to
@BELM0ND0: jak nie bait to niezle iksde XDDDD
a jak upadła komuna, to wszyscy poczuli wolność, utożsamianą po prostu z bezkarnością. można było więc wrzucać randomów do stawu, a zwyczaj ludowy urósł do rozmiarów karykaturalnych.
a potem, to wiadomo: policja zaczęła trochę
@gwbkbw98: ja to bardziej kojarzę z chłopami 16-25 lat, a nie "dzieciakami", którzy terroryzowali w ten sposób całą okolicę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Do wyliczanki opa oddałbym jeszcze wlewanie wiadrami wody do autobusów na przystankach.
A co do powodów porzucenia tej tradycji, to obstawiam działania policji. Tak jak zwykle z niczym sobie nie potrafili poradzić, to w śmigusa przynajmniej w Warszawie ostro się wzięli
@ChlopoRobotnik2137: Na przykład masie normalnych ludzi, którzy chcieli wyjść z psem albo małym dzieckiem na spacer lub prostu się przejść w wolny dzień.
To, że nie ma band oblewających ludzi jakich popadnie to bardzo dobrze. Nie każdy wychodzący tego dnia z domu ma ochotę w tym uczestniczyć, chce gdzieś się przemieścić a jakiś dzban go obleje. Niszcząc przy tym np elektronikę która tania nie jest. Ktoś się może też przeziębić czy psując plany.
1. Wzrosła zamożność, więc teraz nikt raczej nie chce, żeby ktoś mu oblał buty za ponad 1k, albo tisa za 300 zł, nawet jeśli to tylko woda. (skoro oni nie chcą być oblani, to sami też nie leją)
2. Spadek dzietności, plus dzieciaki nie spędzają już tak chętnie wolnego czasu szlajając po podwórkach, tylko siedzą przed kompem, a jak już wychodzą, to idą dalej niż na podwórko (jakieś galerie,