Aktywne Wpisy
inko-gnito +6
Co myślicie o stylu dzisiejszych 30-40 latków? Ja zauważam dwie skrajnosci- jedni nadal czują się dwudziestolatkami i noszą koszulki z postaciami z bajek (dragonbole itp.), spodnie dresowe i buty Adidas/Nike. Drudzy, nawet jeśli nie osiągnęli żadnej ważniejszej pozycji zawodowej, na co dzień ubierają się bardzo "służbowo", czyli koszula (bez krawata), spodnie typu chinosy itp. (w kratę), półbuty lakierowane/zamszowe.
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Pepe_kolchoznik +13
Kupowanie w media expertach albo euro RTV i tego typu sklepach to jakiś chory cyrk. Od zawsze zamawiam takie rzeczy przez internet, ale dziś sobie znalazłem telewizor, był po cenie internetowej więc stwierdziłem, że pójdę i spróbuję wziąć sobie go na raty. Na wstępie powiedziałem, że nie jestem zainteresowany żadnym ubezpieczeniem na produkt i poprosiłem, aby sprawdził gość mi tą zdolność i sprzedał na raty. Zapytał grzecznie na ile chcę, ja odpowiedziałem,
Jestem programistą na bezrobociu, ale nie chcę już pracować w tej branży. Sama wizja udziału w rozmowach kwalifikacyjnych sprawia, że chce mi się rzygać (a nie ma tych rozmów jakoś dużo...). Nie lubię tego. Potrzebuję więcej kontaktu z ludźmi zamiast ciągłego siedzenia przed komputerem. Jednak problem polega na tym, że nie mam kompletnie żadnego pomysłu co ze sobą zrobić. Mam analityczny umysł, 5 lat doświadczenia w IT, wcześniej grafika komputerowa, brak formalnego wykształcenia. Jakie inne branże mogą być zainteresowane kimś po IT? Poszedłbym na Ubera, ale mam małe doświadczenie za kierownicą... Może coś fizycznego, ale w czym byłaby szansa na rozwój? Nie wiem co robić... Z jednej strony jestem niegłupi, szybko się uczę i mam wrażenie, że w wielu miejscach bym sobie poradził, ale skąd potencjalny pracodawca miałby o tym wiedzieć skoro na podstawie CV stwierdza, że nie pasuję na dane stanowisko. Nie pasuję do tego rynku pracy...
#programowanie #programista15k #it #pracait #pracbaza #praca
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Moja pierwsza robota była na helpdesku to było to przyjemne, z każdym się znało każdemu w jakiś problemach się pomagało, czy nawet zajęło siecią infrastrukturą itp. Ale niezbyt dobrze płatną robotą to jest.
https://wykop.pl/wpis/75427583/co-byscie-powiedzieli-ze-z-takich-zawodow-jest-obe
A aktualnie od pracy odrzuca Cię co, patologia z tym związana? W sensie ze dobrze było tak jak było w 2016 że nie było się trzeba konfrontować z innymi i rywalizować czy o co
Kasa jako serwistant u ISP ok?
Nie wydaje mi się. To praca dla przeciętnych gości zaraz po technikum.
ja zmienilemn po 18 latach (zarabuialem 660 euro dziennie) i pracowalem na wlasnym za ulamek tej kwoty
pozniej byla juz polowa
a teraz ostanie miesiace juz przegonilem wyplaty z IT
Robienie projektu i wdrażanie configów to dalej piwniczenie przed monitorem takie samo jak klepanie kodu
A fizyczne kładzenie kabelków i montaże szaf to już robota dla techników
@mirko_anonim: niestety - ludzie się przekonają o tym dopiero jak będzie za późno że ciebie potrzebowali
@mirko_anonim: ale co to znaczy? idź na analityka albo helpdesk to będziesz miał kontakt
możesz też być specem co jeździ po firmach i coś tam im na miejscu instaluje, albo
@interpenetrate: Nie. Już jak przechodziłem do tej branży miałem taką intuicję, że bycie programistą może mnie w przyszłości nudzić. Raz to monotonia, bo kilka godzin dziennie programujesz lub siedzisz na spotkaniach. Dwa, brak satysfakcji z wykonanej pracy. Z reguł odpowiadasz za jakiś wycinek projektu, na który masz mały wpływ, a potem często nawet nie wiesz co się z tym dalej dzieje.
Kiedyś pracowałem u Janusza jako grafik, pomijając różne patologie natury organizacyjnej, poza robieniem grafiki kontaktowałem się z drukarniami, odbierałem materiały, często montowałem reklamy. Jak trzeba było to robiłem zdjęcia do ulotki. Brałem udziała w całym procesie, który kończył się jakimś namacalnym efektem. Jeżeli chodzi o programowanie to nie mam tego uczucia.
@RevangE: Nie jestem mocno techniczny, jeżeli
Chodź ze mną na kurs spawacza
@Dietetyq: A co to jest 5 lat, jeżeli w tym czasie 2-3 razy zmieniasz pracodawcę w poszukiwaniu lepszego środowiska pracy (projekty, technologie, kultura organizacji)? Po 12 latach - zgodziłbym się, ale 5 lat to chyba jednak nie tak dużo.
@mirko_anonim: moze wy mi wąski jeszzecze powiecie, ze zostajecie holearzem pod lebo ? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@mirko_anonim: naczy dla mnie to jest w jakimś sensie zrozumiałe - zwyczajnie chcesz ROBIĆ COŚ INNEGO, nie chcesz siedzieć w domu przed komputerem nawet jakby płacili 30k i byś musiał realnie pracować 3h
chcesz coś innego, coś co sprawi że będziesz podekscytowany każdego nowego dnia, że zaczynasz właśnie nowe wyzwanie, nową pracę, będziesz ciekaw co przyniesie