Wpis z mikrobloga

@Goblin01: Uściślę: bodajże w najbardziej znanej sprawie z gorącą kawą babeczka dostała #!$%@? niedomknięty kubek z kawą o temperaturze bliskiej wrzenia. Kubek się otworzył bez jej większej winy i poparzył ją do tego stopnia, że jej genitalia zamieniły się w chilli con carne, okaleczając ją dożywotnie i bezpowrotnie.

Czy odszkodowanie jest w tym przypadku zasadne czy nie to nie mi oceniać, ale żeby na podstawie tej sprawy wnioskować że dostałoby się
@Itslilianka:

Liebeck's attorneys argued that, at 180–190 °F (82–88 °C), McDonald's coffee was defective, and more likely to cause serious injury than coffee served at any other establishment.

Powinna być 50-60C, czyli różnica pomiędzy czerwonym poparzeniem które wkładasz pod kran, a natychmiastowymi bąblami na skórze które później leczysz przeszczepami lub masz do końca życia bolesne blizny.