Wpis z mikrobloga

Zdecydowałem się kupić 125cm3. Mimo że mnie wszyscy namawiają na prawo jazdy A i kupno maszyny 500 w górę. A ja po prostu chce sobie spokojnie pojeździć pozwiedzać i pooglądać widoki, a nie z---------ć 250 i wyprzedzać wszystko co się da.

Pojeżdżę, pouczę się, nabiore wprawy i za rok jak mi się spodoba i będzie mi potrzeba wymiany na dużą pojemność, zrobię sobie to A a ten motocykl zostanie na korki w mieście.

Co wybrałem? Wybrałem Zontes G1 spoke

#motocykle #motoryzacja #125cc #motocykle125
Atypical - Zdecydowałem się kupić 125cm3. Mimo że mnie wszyscy namawiają na prawo jaz...

źródło: 1000008574

Pobierz
  • 126
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Atypical: jak sie spodoba jazda to po 2 msc bedziesz juz na kurs A sie zapisywal a nie nastepny sezon ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a nie daj boze zeby ktos dal Ci sie przejechac jakas 500, to umarl w butach
  • Odpowiedz
  • 1
@Zielony34: bo ja faktycznie może głupio myślę nad zakupem tej 125, bo chciałem mieć coś fajnego bez robienia papierowe, bo może mi się nie spodoba jazda na tyle. Jednak chciałem się dowiedzieć więcej od osób, które to przerabiały tak jak Ty. A że ten Zontes wpadł mi niesamowicie w oko to rozsądek trochę się schował
  • Odpowiedz
@Atypical: To żeś do**bał mireczku xD

1. 125 to ledwo jedzie 110km/h w motorku i to po długim napędzaniu się. Moc nie służy tylko do zapieprzania, ale też sprawnego przyspieszania. Ten kaszlak to ledwo jedzie powyżej 70-80km/h
2. Nie robiąc kategorii A po prostu robisz sobie krzywdę i przygotowujesz się do zostania dawca. Na kursie PRZEDE WSZYSTKIM uczysz się opanowania motocykla, a to nie jest banalne.
3. Nie widziałem jeszcze
  • Odpowiedz
@Atypical Ja tak zaczynałem i byłem zadowolony. Po jeździe na 125 kurs i egzamin zrobisz bez stresu, jeśli będzie trzeba. Nie użeranie się z januszami, którzy sprzedają swoje 10 letnie hondy to wystarczający argument, żeby kupić nowego chińczyka, jeśli tylko masz na to kasę.

Dobrym pomysłem jest parę godzin z instruktorem na 125. Niech cię ktoś przypilnuje przy pierwszych jazdach. Nawet jeśli jedziesz autem, na motocyklu będzie na początku dziwnie.
  • Odpowiedz
@Zielony34, @Atypical

Potwierdzam, co mówi kolega Zielony.

Sam się turlam dla przyjemności swoim 125 i póki nie ma samochodów dużo, to spoko. Ale na ważniejszych drogach trochę strach - brak mocy, przyspieszenia i prędkości to
  • Odpowiedz
@WolvvloW: Ja wziąłem skuter 125 na przejażdżkę w trasę droga klasy C i mniej i okazjonalne wyjechanie na główną drogę to był strach w oczach. Po pierwszych jazdach w mieście stwierdziłem, że mój skill jazdy na rowerze zupełnie się nie przydaje i muszę wziąć jazdy doszkalające.

Po co brać jazdy skoro one sporo kosztują, za 2k można mieć cały kurs?

Notabene na kursie przekonałem się kolejny raz, że nawet jak
  • Odpowiedz
@cwlmod ja tam śmigam, już z 1200 od września zrobiłem. Wcześniej robiłem trasy po 120 km dziennie na 50 i to też wcale duOo czasu nie zajmowało. Więc aż tak bym 125 nie demonizował.
  • Odpowiedz
@Atypical: podpisuję się pod przedmówcami, nie bierz 125.
Ja swoj motocykl w-------m 4 razy podczas pierwszego sezonu, połamałem owiewki, szybe, kierunkowskaz. Gdybym miał nowe moto to bym się chyba pochlastał z rozpaczy. Jak pisał zielony, do chinczyka może nie być dostępnych części, a używanych tym bardziej.
Ja przed kursem byłem chojrakiem, tyle lat kategoria b. Potem okazało się jaki jestem malutki, warto przejsc kurs. Na kursie mialem mozliwosc latania kilkoma
  • Odpowiedz
@Atypical no i? XD oczekujesz jakis puchar dla króla rozsądku i roztropności? XD kolega wyzej Cie podsumowal dobrze. Kupujesz przedrozone dziwolągi, nikt na 600 nie kaze ci z---------c
  • Odpowiedz
@Atypical również myślałem jak ty, tak samo jak ci ludzie, którzy mówią żebyś robił A i kupił coś mocniejszego i również po tym jak jeździłem 125 polecałbym ci robić A i od razu wziąć trochę większy motor jak się bawić, potem będziesz jęczał, ale będziesz miał ta 125 więc mimo wszystko nie będzie ci się chciało już bawić w zmianę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz