Wpis z mikrobloga

Teraz jak się wyprowadziłem, to rozumiem czemu ludzie starsi się nie rozwijają w życiu, tylko na pewnym etapie się zatrzymują.
Ogarnianie domu, sprzątanie, gotowanie. Do tego jeszcze praca.
Po takiej dawce nie ma ani sił, ani ochoty żeby się rozwijać jakoś.

#przemyslenia
  • 56
  • Odpowiedz
@qew12: jak uczyłeś się do tej pory to może to dobry moment na oddelegowanie sprzątania?
Na zachodzie już dawno były popularne sprzątaczki.

Na gotowanie nie ma wyjścia niestety. Dieta pudełkowa jeśli ktoś ma jakiekolwiek kubki smakowe to odpada. Co najwyżej w pracy jakieś obiady.

Też to widzę po sobie. Teraz wykańczanie mieszkania, a miałem w ostatnim roku zrobić dwa nowe certyfikaty. Nawet specjalnie nie są ruszone ;(
  • Odpowiedz
po prostu jesteś leniwym knurem xd

Człowiek kultury nawet jak na standardy wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ja pracuję 8h i po pracy rozwijam swoje projekty, uczę się języków czytam książki hobby

Dobrze wiemy, że większość z tych rzeczy to nieprawda, a wszystkie książki które przeczytałeś musiały być albo gówno warte albo nic z nich nie wyciągnąłeś skoro i tak skończyłeś jako stary wieśniak xD
@bonus:
  • Odpowiedz
Mimo że mam ciężką chorobę nie robię z siebie ofiary


@bonus: witamy pełnego empatii psychologa chłopskiego rozumu

przestać marnować czas w internecie


@bonus: powiedział ktoś, kto przypadkiem akurat pierwszy odpisał na jakiś przypadkowy wpis na stronie heheszkowej
  • Odpowiedz
Na gotowanie nie ma wyjścia niestety.


@Caishen Jedzenie na mieście albo na dowóz. Tak wiem drogo i niezdrowe bla bla, ale jakbym miał jeszcze codziennie marnować czas przy garach to XD.
Dlatego np. mimo możliwości przeniesienia się do oddziału firmy w Szwajcarii nie jestem tym kompletnie zainteresowany, bo pomimo dużo wyższej pensji pewnie i tak nie byłoby mnie stać, żeby codziennie jeść na mieście, no i do tego zimniej niż tu gdzie
  • Odpowiedz
@bonus: jak 8h siedzi się na dupie przed kompem, to ma się później energię. Op pewnie pracownik fizyczny, stąd taki post. Trochę empatii. Chwila myślenia nie boli, nie bądź leniwym knurem
  • Odpowiedz